KKR

Mam wejściówki jakby ktoś chciał:
http://www.goodvibefestival.pl/

Piszcie, dzwońcie, jeśli ktoś chciałby się wybrać. Czas do jutra.

Ja chcę dwie, jak masz . Krzyśka wyciągnę. Nie wiem co to dokładnie, ale mnie ciekawi .
Nie poskaczę, ale w filharmonii są fotele .

Dorota napisał(a):Ja chcę dwie, jak masz . Krzyśka wyciągnę. Nie wiem co to dokładnie, ale mnie ciekawi .
Nie poskaczę, ale w filharmonii są fotele .

To sie randka szykuje

Podczas koncertu przypomniała mi się bajka nowe szaty króla bo też było nagie. Nikt jednak nie wybiegł na scenę i tego nie powiedział głośno więc trzeba było wyjść. Nie wiem jak to coś można nazwać muzyką.

Jazz ... pokonał ? ...

Serio tak źle? Tylko Wy wyszliście czy ktoś jeszcze?
Podpytam u siebie w pracy jakie wrażenia.

Jak bym wiedział że to jazz to bym się nie dał wyciągnąć, bo wiem czym to pachnie . To trzeba lubić, a ja nie lubię jak kilka osób na scenie używa swoich instrumentów właściwie w sposób losowy.

Nie no ludziom się podobało, klaskali itd.
Sala po pierwszym koncercie (w przerwie) opróżniła się w jakiś 20%. Podczas drugiego koncertu (niecałe 2 utwory) naliczyłem 5 osób opuszczających salę, a to światowej klasy gwiazda grała.

Wyszli ci co nie czuli jazzu