Strona 15 z 17
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
18 Gru 2017, 08:07
przez Ariadna
Dobrze że dziecko się przynajmniej znalazło.
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
23 Gru 2017, 15:27
przez Vega
Ariadna napisał(a):Dobrze że dziecko się przynajmniej znalazło.
to sie nie gubi, próbowaliśmy juz tyyyyle razy...
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
24 Gru 2017, 10:39
przez Ariadna
A w Mordorze byliście?
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
14 Sty 2018, 22:54
przez Cziken
Zdaje sie ze zostawilem w emce plaszcz i szalik :v Jezeli ktos wie gdzie podziewaja sie te rzeczy to prosze o kontakt.
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
15 Sty 2018, 00:04
przez Yakman
Leżały na jednym z krzesełek przy strefie żarcia i chyba tam zostały.
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
15 Sty 2018, 00:06
przez FAZIK
Zostały w Emce. Ostatnia ekipa myślała że to nie nasze bo wisiało na krzesełkach restauracyjnych i zostawiła. Dzwoń do Emki, bo pewnie ekipy sprzątające mają jakieś biuro rzeczy znalezionych. Haris ma jakieś kontakty telefoniczne, może nie tylko na dyrektora.
*edyta* odzyskałem i oddałem Dominikowi.
Mam zieloną torbę z uszami. Mocna wygląda na taką ze zbrojowni bo chyba tam leżała.
Mam Wappenrocka Harisa.
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
15 Sty 2018, 01:24
przez Haris
Hełm Norman wrócić musi do zbrojowni ( może po feriach)
Wappena do Was odbiorę.
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
12 Lut 2018, 10:14
przez Gandalf
Komuś pożyczyłem moją piłkę do robieni osad w strzałach? Potrzebuję ją dość pilnie.
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
08 Maj 2018, 08:30
przez FAZIK
Zagubił się Bractwowy Lucet.
Prosimy pożyczającego o zgłoszenie się i zwrot, gdyż potrzebny nam wzór żeby go sklonować.
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
09 Maj 2018, 12:22
przez FAZIK
Mara napisał(a):Na Dniach Koszalina 2017 (obóz historyczny) po godzinie 13tej zaginął mój skórzany lejek.
Jeśli znajdzie się gdzieś w bractwowym szpeju to proszę o info.
Być może zapodział się gdzieś w technicznym namiocie - jeśli przypadkiem znajdziecie go w swoich rzeczach koniecznie dajcie znać.
Przeszukałam wszystko po kilka razy (na imprezie przeczesałam trawę na stanowisku artyleryjskim
i przeszłam kilka razy trasę którą krążyłam po 13tej i niestety lejka nie znalazłam...)
Lejek się znalazł. Po imprezie na trawie był. Czekał przez ten cały czas na półce w urzędzie miejskim. Otworzyliśmy właściwe drzwi
. Gandalf ma.
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
09 Maj 2018, 19:36
przez Bognaa
Jeden bractwowy lucet mam ja, jeszcze od zeszłego Grunwaldu - gdzie i kiedy go przywieźć?
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
09 Maj 2018, 20:57
przez FAZIK
Gdziekolwiek na jakiekolwiek spotkanie/imprezę. Przy okazji bym tą skórę kupił
.
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
09 Maj 2018, 21:39
przez Mara
FAZIK napisał(a):Lejek się znalazł. Po imprezie na trawie był. Czekał przez ten cały czas na półce w urzędzie miejskim. Otworzyliśmy właściwe drzwi
. Gandalf ma.
Gandalfie, mógłbyś wziąć moją zgubę na jutrzejsze szkolenie?
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
09 Maj 2018, 22:58
przez Gandalf
Mara napisał(a):FAZIK napisał(a):Lejek się znalazł. Po imprezie na trawie był. Czekał przez ten cały czas na półce w urzędzie miejskim. Otworzyliśmy właściwe drzwi
. Gandalf ma.
Gandalfie, mógłbyś wziąć moją zgubę na jutrzejsze szkolenie?
Jeździ ze mną w samochodzie, więc będę miał ze sobą.
Re: A może by tak Biuro rzeczy znalezionych?
Wysłany:
02 Cze 2018, 21:32
przez FAZIK
Z salki zginęły:
2 taszki od kirysa. Były i się zmyły. Poszukuję.
1 kolanko w kształcie hełmu konkwistadora. Było na nocy muzeów. Teraz nie ma, nie wiem czy było na dniach koszalina - obsługa wystawki?