KKR

Witam Was wszystkich serdecznie.
Chciałbym zadać Wam tj. członkom bractwa kilka pytań.

W regulaminie czytałem, iż osoby pełnoletnie nowicjat odbywają najszybciej w 6 miesięcy, a niepełnoletnie w 2 lata o ile dobrze doczytałem. A co, jeżeli licząc od teraz 18-stkę będę miał za 5 miesięcy? .

Czy na ,,start" jest potrzebne jakieś wyposażenie własne? W chwili obecnej nie mam za dużo pieniędzy ale jeśli jest to jakiś dłuższy termin na pewno powoli sprzęt kompletować będę.

Chciałbym, także dowiedzieć się jak wyglądają zwykłe spotkania. Tj. Czy są to tylko treningi broni czy także jakieś rzeczy inteligentniejsze jak rozmowy na temat historii i tym podobne przy ognisku i ciepłej strawie . Gdyż obie rzeczy interesują mnie w tym samym stopniu.

Co ile odbywają się Wasze spotkania?

A także, kiedy jest najbliższe na które można przyjść i się zaznajomić?

I oczywiście, czy nabór trwa .

Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi .

P.S
Może coś o mnie:
Nazywam się Piotrek, lat 17 zamieszkanie koszalin. Zainteresowania: historia, Japonia, średniowiecze, informatyka. Uczeń II klasy liceum profilowanego.

Zapraszamy na spotkanie, tam dowiesz się wszystkiego z pierwszej ręki .
Najbliższe w czwartek:
calendar.php?view=event&calEid=211
Oraz trening w niedzielę:
calendar.php?view=event&calEid=207

To prawdopodobnie wpadnę w niedzielę, bo nie chcę Wam głów zawracać jak będziecie zalatani na warsztatach w czwartek.
A po za tym mieszkam prawie przy Chełmskiej więc, mi wygodniejsza jest niedziela .

Chciałbym się, zapytać jeszcze gdzie dokładnie na Chełmskiej się spotykać , bo ,,sam szczyt" nie wiele mi mówi.
Wiem, że parę razy Was widziałem na Chełmskim parkingu przy wierzy radiowej i parę razy przy stadionie...Coś Wam mówią te miejsca?

Witam!
Boisko na G. Chełmskiej za wieżą widokową. Cieszy mnie, że wreszcie ktoś pyta nie tylko o machanie mieczem
Zapraszam.

Haris napisał(a):Witam!
Boisko na G. Chełmskiej za wieżą widokową. Cieszy mnie, że wreszcie ktoś pyta nie tylko o machanie mieczem
Zapraszam.

Dzięki teraz już wiem, gdzie .


Co do machania mieczem - Może teraz to już trochę bardziej mi się dorosło.
Ale kiedyś , to tylko o tym myślałem ^^, młodzianem będąc .

A chciałbym się, tak na szybko zapytać bo mnie korci bardzo maje pytanie. W zasadach nowicjatu opisane są specjalizacje.Tzn nie ma opisanych konkretnych ale wyobrażam sobie, ze są to klasyfikacje takie jak zbrojny,łucznik, piechur z mieczem/toporem i tym podobne.
Czy można w takim razie wybrać dwie w momencie wyboru? Bo w większej części z tej militarnej części mojego jestestwa jestem za szermierka, jednak łuk opanować też by nie zaszkodziło .

Powiem tak. Łuczników ci u nas dostatek jako że nawet myśleliśmy o zmianie nazwy na KKŁ (Koszalińska Kompania Łucznicza)

Obecnie cierpimy na chroniczny brak zbrojnych i tym podobnych ciężej i lżej opancerzonych, miło bi biło jak by się ktoś również zainteresował czarnoprochowcami , gdyż przy nich jest również trochę pracy ,a jedna osoba na 4 bombardy to troszkę za mało.
Od ciebie zależy co cię zainteresuje bardziej.

No to w takim razie lekki zbrojny - O ile dostąpię tegoż zaszczytu przyjęcia do Nowicjatu

A mam takie pytanie, bo oglądałem sporo filmów na y-tube z turniejów i tak dalej. Zauważyłem , ze półtoraręczni walczą z swoja partia i tak samo z każdym innym rodzajem oddziałów. To znaczy, ze nie można na przykład stanąć w szranki mając tarcze i topór przeciwko na przykład dwuręcznemu mieczowi?

Niwim. Może jakiś Bohurt oglądałeś,a to już nie turniej tylko wolna amerykanka z podstawowymi zasadami bezpieczeństwa bez jakichkolwiek zasad fechtunku. Zazwyczaj turneje odbywają się na wybrane rodzaje broni patrz: Tarcza+miecz jednoręczny.tzw jedynka, Półtoraki, Obuchowe(buzdygany,pały itp) a nawet włócznie co mogliśmy zaobserwować na turnieju w słupsku. Do tego wszystkiego trzeba mieć pełne opancerzenie bo bez tego cię nie dopuszczą do walki. Owszem słyszałem również o zabawach dla lżej opancerzonych na same pały ale nie widziałem tego na żywo.

Takie nacieranie oddziałów nie przystosowanych do siebie mogłeś również obejrzeć na jakiejś inscenizacji np. w Świdwinie w tym roku pod zamkiem.

Źle mnie zrozumiałeś
Właśnie chodziło mi na odwrót , że widziałem walki takie jak opisałeś. Że każdy jest dobrany według uzbrojenia. A nie widziałem pojedynków bardziej zróżnicowanych. Z twoich odpowiedzi wnioskuje, że raczej takich nie ma?

W uproszczeniu schematycznie można to rozdzielić następująco:
- turnieje walczących - każdy walczy tym samym typem broni (miecz+tarcza, póltorak)
- inscenizacje - różne typy borni się ścierają na siebie (z pewnymi ograniczeniami co do broni szczególnie brutalnych, np KIŚCIEŃ )
- Bohurty - kilku kolesi ściera się z kilkoma bez prawie żadnych ograniczeń (napierdzielanie)

A jak to jest z punktacja walk ? Bo w pojedynkach to chyba za ciosy nie?
Ale zastanawia mnie jak na takim Grunwaldzie w bitwie jest .
Czy ,,padacie" jak dostaniecie raz, czy po kilku czy według uznania. Zawsze mnie to intrygowało a teraz mogę się dowiedzieć

Galik napisał(a):A jak to jest z punktacja walk ? Bo w pojedynkach to chyba za ciosy nie?

Różnie jest. Wszystko zależy od tego kto organizuje turniej. Najczęściej spotyka się walki na punkty. Są też walki liczone na zasadzie ogólnego wrażenia - kto wykazuje większą przewagę w starciu. W bohurtach np w ogóle się punktów nie liczy i tylko czeka kto pierwszy upadnie. To też są walki turniejowe najczęściej grupowe, szczególnie popularne na Grunwaldzie.

Galik napisał(a):Ale zastanawia mnie jak na takim Grunwaldzie w bitwie jest .
Czy ,,padacie" jak dostaniecie raz, czy po kilku czy według uznania. Zawsze mnie to intrygowało a teraz mogę się dowiedzieć

Pada się jak spełniony jest jeden z warunków:
1. Zmęczyłeś się.
2. Jesteś krzyżakiem.

Gandalf napisał(a):Pada się jak spełniony jest jeden z warunków:
1. Zmęczyłeś się.
2. Jesteś krzyżakiem.

ja dodam jeszcze jeden warunek z własnego doświadczenie:
-jeśli w słońcu jest 50 stopni, a Ty jesteś zamknięty w 40 kilowej puszce, która rozgrzewa się do czerwoności i czujesz, że mózg(akurat tutaj to nie z mojego doświadczenia gdyż nie wiem co znaczy to słowo ale gdzieś je usłyszałem i pomyślałem, że zabrzmi mądrze) Ci się gotuje to też padasz i to bardzo szybko...

Dziękuję wszystkim pięknie za odpowiedzi.

A możecie jeszcze napisać czego dokładnie uczycie na Warsztatach w czwartek? Wyrób strzał po prostu

Ogólnie rzecz biorąc tak. Czyli bierzesz do ręki patyk i heja. Przy okazji można sobie pogadać, także jest to dobry czas na spotkanie. Fajnie jakbyś wpadł.