Jak się za to zabrać?

Wszelkie rozmowy na temat strojów, poradniki, wykroje, a także rozmowy o sprzęcie bojowym, zbroje itp winny ukazać się tutaj.

Jak się za to zabrać?

Postprzez Vellamo » 01 Lip 2012, 14:28

Przez te wakacje chciałabym uszyć sobie przynajmniej minimum stroju, ale nie wiem jak się za to zabrać, czyli: Z czego szyje się giezło? Skąd wziąć pomysł i inspirację na suknię, żeby była zgodna z historią? Każda wskazówka będzie bardzo mile widziana, bo jeszcze nigdy wcześniej nie szyłam ubrań, a chciałabym spróbować ;)
Ostatnio edytowany przez Vellamo, 02 Lip 2012, 09:59, edytowano w sumie 1 raz
Taiteilija on kuolematon
Awatar użytkownika
Vellamo
 
Posty: 20
Dołączenie: 02 Cze 2012, 12:04
Miejscowość: Koszalin

Re: Jak się to zabrać?

Postprzez Galik » 01 Lip 2012, 15:00

W kalendarzu zobacz są zajęcia w Pałacu młodzieży. Tam się wszystkiego dowiesz i razem z bardziej manualna częścią kkr możesz próbować stworzyć coś ;).
Z tymże nie jestem pewien czy w czasie wakacji te zajęcia nadal się odbywają ;).
剣はあなたの手、手と剣になることです。
-------------------------------------------
Miecz ma być twoja ręką, a twoja ręka mieczem.
Awatar użytkownika
Galik
 
Posty: 143
Zdjęcia: 1
Dołączenie: 17 Paź 2011, 01:16
Miejscowość: Koszalin

Re: Jak się za to zabrać?

Postprzez Vellamo » 01 Lip 2012, 15:10

Chyba nie ma ich w wakacje, bo nie widzę w kalendarzu.. Ale to co mogę, to już bym sama zaczęła. Gdzieś tu znalazłam podręcznik i giezło nie wydawało się takie trudne do uszycia, gorzej z suknią, ale to może poczekać ;)
Ostatnio edytowany przez Vellamo, 02 Lip 2012, 09:59, edytowano w sumie 1 raz
Taiteilija on kuolematon
Awatar użytkownika
Vellamo
 
Posty: 20
Dołączenie: 02 Cze 2012, 12:04
Miejscowość: Koszalin

Re: Jak się to zabrać?

Postprzez FAZIK » 01 Lip 2012, 16:02

viewtopic.php?f=22&t=1535

Jak będziesz miała jakieś pytania to pisz albo poproś żeby wzięła gotowy produkt na jakieś spotkanie. Dorotka z pewnością wyjaśni wszystkie niejasności :>.
Ogólnie to jest prostsze niż się wydaje (przynajmniej dla Niej ;) ).
Life's a game with save and load features disabled.
Awatar użytkownika
FAZIK
Bractwo
 
Posty: 7501
Zdjęcia: 29
Dołączenie: 17 Paź 2004, 15:01
Miejscowość: Koszalin

Re: Jak się to zabrać?

Postprzez Monika F » 01 Lip 2012, 18:49

Podstawą ubioru damskiego jest giezło (z białego lnu) i suknia spodnia (z lnu lub wełny). To jest podstawa. Dodatkowo może być suknia wierzchnia, z tego co wiem przeważnie była szyta z wełny z lnianą podszewką. Na głowę może być biała chusta lub nałęczka. Dobrze też mieć kaptur. Tak jak Fazik napisał - najlepiej, żebyś sama zobaczyła jak taka suknia lub giezło wyglądają. Jeśli będziesz wybierała się w przyszłą niedzielę na trening to daj znać. Jeśli przyjdę to mogę wziąć to ze sobą, żeby Ci pokazać.Podaję Ci kilka linków do firm, które szyją takie rzeczy i zobacz jak to wygląda. Faktycznie najlepiej jest szyć na własną rękę, bo niektóre rzeczy sprzedawane w internecie trochę kosztują.

http://www.artifex-rzemioslo.pl/?strona ... dni_damski

http://bagrit.pl/artykuly/artykuly.php? ... 0-1492&k=1

http://www.lowkole.pl/projekty/wokolpatrona/stroj.html

http://www.lowkole.pl/projekty/wokolpatrona/stroj.html

http://www.medieval-market.com/pl/

http://www.chantberry.com/rekonstrukcje.html

http://www.wizard.vipserv.org/piter/buty.htm

http://portretkobietywsredniowieczu.blo ... ieczu.html

http://historycznestroje.pl/index.php?l ... &katalog=2

W naszym bractwie odtwarzamy stroje z przełomu XIV - XV wieku, i takich możesz szukać w internecie.
Powodznia :D
Monika F
Kompani
 
Posty: 257
Dołączenie: 28 Lut 2011, 19:33

Re: Jak się za to zabrać?

Postprzez Vellamo » 01 Lip 2012, 20:55

FAZIK napisał(a):http://kkr.nsc.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=1535

Jak będziesz miała jakieś pytania to pisz albo poproś żeby wzięła gotowy produkt na jakieś spotkanie. Dorotka z pewnością wyjaśni wszystkie niejasności :>.
Ogólnie to jest prostsze niż się wydaje (przynajmniej dla Niej ;) ).


Niejasności pewnie wyjdą w praniu :)
A po co są w gieźle te kwadraty 15x15? Nie wiem, czy dobrze się domyślam ^^"


Monika F napisał(a):Podstawą ubioru damskiego jest giezło (z białego lnu) i suknia spodnia (z lnu lub wełny). To jest podstawa. Dodatkowo może być suknia wierzchnia, z tego co wiem przeważnie była szyta z wełny z lnianą podszewką. Na głowę może być biała chusta lub nałęczka. Dobrze też mieć kaptur. Tak jak Fazik napisał - najlepiej, żebyś sama zobaczyła jak taka suknia lub giezło wyglądają. Jeśli będziesz wybierała się w przyszłą niedzielę na trening to daj znać. Jeśli przyjdę to mogę wziąć to ze sobą, żeby Ci pokazać.Podaję Ci kilka linków do firm, które szyją takie rzeczy i zobacz jak to wygląda. Faktycznie najlepiej jest szyć na własną rękę, bo niektóre rzeczy sprzedawane w internecie trochę kosztują.

(...)

W naszym bractwie odtwarzamy stroje z przełomu XIV - XV wieku, i takich możesz szukać w internecie.
Powodznia :D


Biały len (100%, rozumiem?) z allegro czy w Koszalinie można gdzieś dostać?
Co do treningu, to jeśli pogoda się nie zepsuje to powinnam być :)
Wow! Rzeczywiście się cenią.. Nie ma mowy, sama uszyję, dam radę!
Jak nie będę pewna co do znalezionych zdjęć, to będę się pytać
Dzięki ;D
Ostatnio edytowany przez Vellamo, 02 Lip 2012, 10:00, edytowano w sumie 1 raz
Taiteilija on kuolematon
Awatar użytkownika
Vellamo
 
Posty: 20
Dołączenie: 02 Cze 2012, 12:04
Miejscowość: Koszalin

Re: Jak się to zabrać?

Postprzez FAZIK » 01 Lip 2012, 21:20

Vellamo napisał(a):A po co są w gieźle te kwadraty 15x15? Nie wiem, czy dobrze się domyślam ^^"[/i]

Generalnie jak są jakiekolwiek kwadraty w szatach spodnich to składa się je na pół (w trójkąt) i wszywa pod pachy, tak aby można było podnieść ręce ;). Pamiętaj że te materiały się nie naddają więc trzeba się było uciekać do takich metod.
Te trójkąty to najczęściej zapominana rzecz. Jest ona NIEZBĘDNA aby krój był historyczny. Nie dawajcie sobie nigdy wcisnąć ubranek bez nich - po prostu ktoś chce Was naciągnąć nie mając pojęcia o szyciu zgodnie z tym okresem historycznym.
Tak samo jak podszewki. Podszewkowano wszystko prócz szat spodnich i czapeczek "bobasków" ;).

Gandalf podał też kilka ciekawych linków tu: viewtopic.php?f=22&t=1347 szczególnie polecamy Medieval Tailor Assistant - mimo że po angielsku to obrazki bardzo dużo wyjaśniają.
Life's a game with save and load features disabled.
Awatar użytkownika
FAZIK
Bractwo
 
Posty: 7501
Zdjęcia: 29
Dołączenie: 17 Paź 2004, 15:01
Miejscowość: Koszalin

Re: Jak się za to zabrać?

Postprzez Vellamo » 02 Lip 2012, 10:00

FAZIK napisał(a):Generalnie jak są jakiekolwiek kwadraty w szatach spodnich to składa się je na pół (w trójkąt) i wszywa pod pachy, tak aby można było podnieść ręce ;). Pamiętaj że te materiały się nie naddają więc trzeba się było uciekać do takich metod.
Te trójkąty to najczęściej zapominana rzecz. Jest ona NIEZBĘDNA aby krój był historyczny. Nie dawajcie sobie nigdy wcisnąć ubranek bez nich - po prostu ktoś chce Was naciągnąć nie mając pojęcia o szyciu zgodnie z tym okresem historycznym.
Tak samo jak podszewki. Podszewkowano wszystko prócz szat spodnich i czapeczek "bobasków" ;).

Gandalf podał też kilka ciekawych linków tu: viewtopic.php?f=22&t=1347 szczególnie polecamy Medieval Tailor Assistant - mimo że po angielsku to obrazki bardzo dużo wyjaśniają.


Rozumiem, więc będę o nich pamiętać :) Ale widziałam też gdzieś giezło bez rękawów na ramiączkach - takie też da radę przejść?

"Medieval Tailor Assistant" bardzo mi się spodobał, więc chyba głównie z niego będę korzystać, angielski to nie problem ;)
Taiteilija on kuolematon
Awatar użytkownika
Vellamo
 
Posty: 20
Dołączenie: 02 Cze 2012, 12:04
Miejscowość: Koszalin

Re: Jak się za to zabrać?

Postprzez Mara » 02 Lip 2012, 12:39

Jeśli chodzi o zakupy materiałów to my regularnie kupujemy na Allegro u sprawdzonego sprzedawcy. W Koszalinie nie znalazłam sklepu, który zbliżyłby się do ich cen.
Jeśli nie śpieszy Ci się z zakupem materiału to napisz ile i czego potrzebujesz w temacie do którego podaje linka poniżej:
viewtopic.php?f=1&t=1617&p=25687#p25687
Jeśli chcesz zacząć szyć w najbliższych tygodniach to możesz kupić to co potrzebujesz sama, lub mogę Ci odstąpić kilka metrów białego lnu w cenie zakupu (4,99zł/0,5mb).

Jeśli chodzi o poruszony wyżej temat kupowania/ zlecania szycia to wszystko zależy ile pieniążków chcesz przeznaczyć na wykonanie poszczególnych elementów stroju.
Wiadomo najtaniej wychodzi zawsze szycie samodzielnie, ponieważ płaci się tylko za materiały i elementy potrzebne do wykonania stroju. Nie uwzględnia się kosztu czasu który trzeba poświęcić na szycie (co w przypadku strojów bardziej skomplikowanych liczone jest w dniach a nie pojedynczych godzinach).
Kupując gotowy strój płaci się nie tylko za materiały, ale również za czas i włożoną w wykonanie zlecenia pracę.
Jeśli zamawiasz coś co jest w 100% uszyte ręcznie z materiałów które zapewnia wykonawca to będzie to często ponad 2x droższe niż ten sam strój uszyty w 95% na maszynie z materiału powierzonego (przekazanego wykonawcy przez osobę zlecającą), gdzie ręcznie wykonane jest obszycie dziurek na sznureczki.
Często spotyka się też kompromis, które ja sama stosuję w swoich strojach, czyli szwy konstrukcyjne wykonane na maszynie natomiast szwy, które są widoczne wykonane są ręczne. Daje to efekt praktycznie taki sam jak przy stroju uszytym w 100% ręcznie, ale jest szybsze i dzięki temu tańsze.
Osobiście (kilka lat temu) szyłam też same szwy konstrukcyjne dla koleżanek, które wykończenie stroju robiły samodzielnie. Takie rozwiązanie jest bardzo tanie w porównaniu z kosztem zakupu gotowej sukni. Wymaga jednak pewnych umiejętności, cierpliwości i wolnego czasu.
Awatar użytkownika
Mara
 
Posty: 739
Dołączenie: 13 Kwi 2005, 13:17
Miejscowość: Koszalin

Re: Jak się za to zabrać?

Postprzez Vega » 02 Lip 2012, 14:50

Vellamo napisał(a):Ale widziałam też gdzieś giezło bez rękawów na ramiączkach - takie też da radę przejść?

"Medieval Tailor Assistant" bardzo mi się spodobał, więc chyba głównie z niego będę korzystać, angielski to nie problem ;) [/i]


oczywiscie ze da rade przejsc. zaleznie od kroju sukni jaką bedziesz miala. jak planujesz suknię spodnią z dlugim rekawem to jak najbardzije mozesz miec giezło na ramiączkach, jak z krotkim - musisz miec giezło z rekawem.

MTA to bardzo dobra rzecz :)
Aut bibat, aut abeat!
Cyceron
Awatar użytkownika
Vega
Kompani
 
Posty: 1222
Dołączenie: 16 Mar 2005, 18:59
Miejscowość: z gwiazdozbioru Lutni

Re: Jak się za to zabrać?

Postprzez Vellamo » 02 Lip 2012, 18:53

@Mara: Regularnie, czyli jak często? Do końca lipca postaram się zrobić wszystkie obliczenia, potrzebne do uszycia giezła, a gdzieś w połowie sierpnia chciałabym już zacząć szyć. Raczej bym nie chciała zlecać nikomu szycia, bo na wzornictwie czeka mnie m. in. projektowanie ubioru i chciałabym sprawdzić swoje umiejętności i cierpliwość w tej dziedzinie ;) Chyba też pójdę na ten sam kompromis co Ty.. Co do kupna, to rozważam zakupienie butów, bo z tym może być większy problem, tak mi się wydaje.

@Vega: Myślałam o sukni takiego typu: ImageImage
Zgaduję, że tutaj giezło jest na ramiączkach, ale skąd ten czarny rękaw?
I jeszcze jedno: jakie kolory sukni są akceptowane?
Taiteilija on kuolematon
Awatar użytkownika
Vellamo
 
Posty: 20
Dołączenie: 02 Cze 2012, 12:04
Miejscowość: Koszalin

Re: Jak się za to zabrać?

Postprzez Mara » 03 Lip 2012, 10:22

Jeśli chodzi o częstotliwość zakupów zbiorowych, to wszystko zależy od zapotrzebowania.
Ostatnio zrobiliśmy 2 duże zamówienia w ciągu niespełna 2 miesięcy bo kilka osób potrzebowało większych ilości tkanin. Na chwilę obecną moje potrzeby jeśli chodzi o tkaniny są zaspokojone i osobiście nie planuję w najbliższym czasie dla siebie nic zamawiać.
Kiedy zorganizuję kolejne "grupowe" zakupy? Pewnie wtedy kiedy będzie zgłoszone wystarczająco duże zapotrzebowanie od kilku osób.
Jeśli planujesz kupować osobno materiał na każdy element stroju (czyli jednorazowo po ok 3mb) to szanse zebrania większej ilości chętnych w tym samym czasie są dość małe, ale próbować można. Jeśli kilka osób się zbierze, to zawsze wysyłka jest tańsza bo jej koszty dzielone są proporcjonalnie do ilości zamawianych mb.
Awatar użytkownika
Mara
 
Posty: 739
Dołączenie: 13 Kwi 2005, 13:17
Miejscowość: Koszalin

Re: Jak się za to zabrać?

Postprzez Vellamo » 03 Lip 2012, 17:50

Rozumiem.. A dużo czasu zajmuje uszycie takiego giezła? Chyba masz rację, że lepiej od razu wszystkie materiały zamawiać, szczególnie, że u tej samej osoby, to raz się za wysyłkę płaci :)
Taiteilija on kuolematon
Awatar użytkownika
Vellamo
 
Posty: 20
Dołączenie: 02 Cze 2012, 12:04
Miejscowość: Koszalin

Re: Jak się za to zabrać?

Postprzez Vega » 03 Lip 2012, 20:08

czarne rękawy sa przypuszczalnie osobno i sa dopinane do sukni szpilką.
gorąco odradzam tego typu rękawy. tudzież - nie jestem pewna, ale tak mi wygląda - tren z tylu sukni.
Aut bibat, aut abeat!
Cyceron
Awatar użytkownika
Vega
Kompani
 
Posty: 1222
Dołączenie: 16 Mar 2005, 18:59
Miejscowość: z gwiazdozbioru Lutni

Re: Jak się za to zabrać?

Postprzez Mara » 04 Lip 2012, 11:31

Jeśli chodzi o to ile czasu się szyje giezło, to wszystko zależy od tego czy szwy konstrukcyjne szyjesz na maszynie czy ręcznie, od Twojej wprawy i umiejętności szycia igłą, zastosowanego ściegu, rodzaju wykończenia brzegów tkaniny (które potrafią być bardzo czaso/praco chłonne).
Szyjąc wersję minimum (zaczynając od przygotowania tkaniny, wykrojenia elementów, robiąc szwy konstrukcyjne i zabezpieczenie brzegów tkaniny maszynowo, ręcznie wykonując prostym ściegiem wykończenie brzegów i obszycie dziurek) zajmuje mi to ok 6-8 godzin.
Szyjąc bardziej "historycznie"(zaczynając od przygotowania tkaniny, wykrojenia elementów, robiąc maszynowo tylko szwy konstrukcyjne, ręcznie wykonując zabezpieczenie brzegów tkaniny, szyjąc bardziej efektownym ściegiem wykończenie brzegów i obszycie dziurek) zajmuje mi to ok 20-30 godzin (w zależności od użytego ściegu).
Niestety szycie ręczne jest czasochłonne jeśli chce się, żeby wyglądało estetycznie.

Jako przykład mogę podać moją koszulę, którą udało mi się ostatnio uszyć (długość zdecydowanie mniejsza niż przy gieźle bo ok 70cm więc i ilość pracy mniejsza):
2h przygotowanie, wykrojenie i uszycie szwów konstrukcyjnych na maszynie,
5h ręczne wykończenie dekoltu,
1h ręczne obszywanie dziurek,
3h ręcznego obszycia rękawów i dołu koszuli,
7h ręcznego zabezpieczenie brzegów tkaniny przy szwach konstrukcyjnych
i bagatela 20h haftu przy dekolcie bo zachciało mi się motywu roślinnego
Efekt można zobaczyć (lub nie, jeśli mam ubrany kaptur ;))na dowolnej imprezie


Wersji 100% ręcznie szytej jeszcze nie robiłam, więc mogę tylko szacować. Przy standardzie wykonania wersji 1 10-13h szycia. Przyjmując staranność wykonania wersji 2 obstawiałabym 25-35h zabawy z igłą w ręku.
Ale to tylko moje szacunki i wyliczenia, Tobie może to wyjść szybciej lub wolniej.:)

Nie podaję czasu wykonania 100% maszynowo, ponieważ praktycznie już nie szyję się w ten sposób.
Wynika to z faktu, że osoby które udzielają się w Ruchu Rycerskim reprezentują coraz wyższy poziom odtwórstwa i na coraz większej ilości imprez stroje wykonane w ten sposób nie są akceptowane (jak by na to nie patrzeć maszyn do szycia w XIV/XV w nie znali, więc wykończenie ręczne szwów widocznych to minimum).
Awatar użytkownika
Mara
 
Posty: 739
Dołączenie: 13 Kwi 2005, 13:17
Miejscowość: Koszalin

Następna

Powróć do Stroje, uzbrojenie

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości