<Do karczmy wchodzi obdarta postać z narzuconym kapturem na głowę.Zachowuje się tak jakby znała każdy kąt tego małego domku ,który jest przystanią tak wielu ludzi. Przechodzi miedzy stołami nie zwracając na nie zbytnio uwagi,kieruje się w stronę barmana i opiera się o blat. Widać po zniszczonym ubraniu ,że daleka była to droga i pewnie nie łatwa. Po chwili odpoczynku postać odwraca się do zebranych i zdejmuje kaptur. Twarzą gości ukazuje się twarz zorana bólem i zmęczeniem lecz w tym jedynym momencie szczęśliwa...>
Witam!
Tak jak obiecałem odzywam się i daje znaj życia. Przepraszam,że nie wcześniej, niestety brnięcie przez życie jest mozolnym zajęciem w ,którym czas mija niepostrzeżenie.Nie mniej jednak skoro już zdecydowałem się zawędrować w te strony chciałbym odnowić dawną znajomość. Myślę,że pub będzie chyba najlepszy do tego<np. Graal? > . Wszelkie propozycje jeżeli takowe istnieją będą mile widziane, osoby chętne proszę o wypowiadanie się w tym temacie tak na temat miejsca jak i czasu spotkania.Dodam ,że jedynymi dniami ,które dla mnie wchodzą w grę są piątki i soboty<ew czwartki i niedziele jeszcze, ale to baaardzo żadko>.
Pozdrawiam,
Wolf