Tak jakoś wyszło podczas grania w Mordheim, że część osób chętnie by zagrała w papierkowe RPG. Oczywiście nikt nie podejmie się poprowadzenia więc pozwoliłem sobie poczynić wstępne przygotowania co wiąże się z tym, że ja bym prowadził.
Oto drużyna do obsadzenia, proszę nie szukać w podręczniku profesji ani opisów, podręcznik raczej będzie mi służyć jako coś dodatkowego a nie podstawa do rozstrzygania:
Wysoki Elf – wojownik, były dowódca jednostki Seaguard (taka piechota morska), bardzo wysoki Weapon Skill, wysoka zręczność, siła woli i ogłada, pozostałe atrybuty na średnim poziomie, ulubiony styl walki to oczywiście tarcza + broń jednoręczna (włócznia, miecz), w miarę biegły w łuku. Pochodzi z ubogiej rodziny szlacheckiej. Jego oddział został doszczętnie wycięty w kampanii przeciwko inwazji Chaosu.
Motywacja: poznać Stary Świat
Motto: Podejmujcie decyzje zanim ktoś zrobi to za Was bo brak decyzji jest gorszy niż zła decyzja.
Pół elfka – akolitka, sierota przygarnięta przez świątynie Sigmara w Altdorfie, wychowywał ją jeden z rycerzy Zakonu Sigmaru z odłamu zajmującego się „oczyszczaniem” z Chaosu. Wychowana w nienawiści do wszystkiego co złe i pochodzące z Chaosu. Nie zna swojej przeszłości, od czasu do czasu ma przebłyski pamięci z czasów wczesnego dzieciństwa. W walce posługuje się młotem i tarczą lub ewentualnie bronią dwuręczną która potrafi władać, potrafi rzucać proste błogosławieństwa. Bardzo wysoka siła woli i ogłada, wysoki weapon skill i odporność, pozostałe atrybuty na średnim poziomie.
Motywacja: niszczyć Chaos oraz dostać się do Zakonu
Motto: Nie walczcie tak aby ktoś był z Was dumny, walczcie tak abyście byli dumnie z siebie.
Człowiek – uczeń czarodzieja, jego mistrz zginął w obronie jakiegoś miasteczka podczas inwazji, bardzo młody – około 16-17 lat, pochodzi z rodziny kupieckiej z Marienburga (rodzina żyje). W walce używa swoich czarów podczas rzucania, których przejawia się czasem manifestacja żywiołu ognia w postaci nieprzewidzianych efektów, w starciu polega na kosturze swojego byłego mistrza. Bardzo wysoka siła woli i inteligencja, wysoka odporność i zręczność, pozostałe atrybuty na średnim poziomie.
Motywacja: Burn baby burn!
Motto: Nie ma takiej rzeczy, której nie da się spalić.
Krasnolud – rzemieślnik, służył jako pomocnik inżyniera podczas inwazji Chaosu zajmując się głównie obsługą, naprawą i konserwacją wszelkiej broni czarnoprochowej, potrafi również sklepać niejedno na kowadle i zna obróbkę metali, ma brata z którym podróżuje razem. W walce stara się wygarnąć z kuszy a w starciu bezpośrednim używa swojej „Żabci” – czyli dużego, przerobionego wg własnego pomysłu klucza do napraw i montażu wszelakiego. Bardzo wysoka zręczność i odporność, wysoka krzepa i inteligencja, pozostałe atrybuty na średnim poziomie.
Motywacja: zostać szeroko pojętym mistrzem rusznikarstwa.
Motto: Nie ma takiej rzeczy, której nie da się wysadzić w powietrze.
Krasnolud – wojownik, brat wyżej wymienionego, były tarczownik, służył podczas inwazji jako ochrona artylerii pozostając jednocześnie blisko brata. W walce używa topora i tarczy. Bardzo wysoka odporność i krzepa, wysoki weapon skill i zręczność, pozostałe atrybuty na średnim poziomie.
Motywacja: pilnować brata i nie dać się zabić.
Motto: Jeśli broń jest nieskuteczna – sięgnij po większy oręż
Leśna Elfka – wojownik - zwiadowca, pochodzi z rodziny Waywatcherów, podczas inwazji służyła w imperialnej armii jako zwiadowca, jej rodzina żyje w Laurelorn. W walce posługuje się swoim elfim łukiem oraz mieczem. Ekstremalnie wysokie umiejętności strzeleckie, wysoka odporność, zręczność i inteligencja, pozostałe atrybuty na średnim poziomie.
Motywacja: poznać inne kultury i rasy.
Motto: Puściłam mu w oczko
To są postacie do obsadzenia. Nie opisałem w nich wszystkiego ale taką drużynę mogę poprowadzić przez kampanię tuż po ostatniej inwazji Chaosu Archaona. Gdyby ktoś zdecydował się na jakąś postać to proszę pisać – wtedy po obsadzeniu danej postaci zdradzę na temat każdej z nich więcej pikatnych szczegółów. Jeśli uzbiera się grupka 6 chętnych osób to możemy spróbować zorganizować sesję. Tak jak pisałem walki chciałbym rozgrywać na figurkach.