Pomnik grunwaldzki

Piszta o czym chceta, jednak miej baczenie czy nie trafniejszy byłby inny dział.

Pomnik grunwaldzki

Postprzez Buster » 13 Sie 2006, 21:56

//Wydzielone z innego tematu

http://grunwald2010.webpark.pl/pomnik.htm
Projekt pomnika, który ma powstać w 2010 na Grunwaldzie.
Już lepiej by zasponsorowali obiady głodnym dzieciom.
JESTEM ULTRASEM!!

Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.
Awatar użytkownika
Buster
 
Posty: 757
Artykuły: 2
Dołączenie: 16 Paź 2004, 12:49
Miejscowość: Z odchłani czasu, zza siedmiu mórz, z odległej galaktyki itp...

Postprzez Dwarfik » 13 Sie 2006, 22:59

Racja. Ale zwróć uwagę, że obecnie panująca nam władza uwielbia stawiać pomniki zwycięzcom (łał...jedno zwycięstwo na 600 lat musi Polsce wystarczyc). Ale jeszcze bardziej lubi czcić...przegranych.
Niedługo powstaną gry produkcji polskiej o tym, jak to Polacy wygrali w Powstaniu Warszawskim.
Pojedź do Warszawy chociażby i zlicz wszystkie pomniki poświęcone "bohaterom".

sorry za offtop
"Nie jestem k**** demonem." - Pomurnik :D
Awatar użytkownika
Dwarfik
Kompani
 
Posty: 238
Artykuły: 1
Dołączenie: 05 Lut 2005, 14:53
Miejscowość: Koszalin

Postprzez Vega » 13 Sie 2006, 23:55

Dwarfik napisał(a):Niedługo powstaną gry produkcji polskiej o tym, jak to Polacy wygrali w Powstaniu Warszawskim.
Pojedź do Warszawy chociażby i zlicz wszystkie pomniki poświęcone "bohaterom".

sorry za offtop


sorry za kontynuowanie offtopa, ale mam nadzieje ze o bohaterach Powstania Warszawskiego nie mówisz "bohaterzy" ironicznie? :>
Aut bibat, aut abeat!
Cyceron
Awatar użytkownika
Vega
Kompani
 
Posty: 1222
Dołączenie: 16 Mar 2005, 18:59
Miejscowość: z gwiazdozbioru Lutni

Postprzez Dwarfik » 14 Sie 2006, 15:17

Vega napisał(a):sorry za kontynuowanie offtopa, ale mam nadzieje ze o bohaterach Powstania Warszawskiego nie mówisz "bohaterzy" ironicznie? :>


Doceniam ich poświęcenie i przelaną krew. Ale uważam, że to powstanie było najbardziej bezsensowne ze wszystkich. Polacy nie mogliby nic zdziałać ani przeciwko Rzeszy ani Związkowi Radzieckiemu. Protektorat radziecki wisiał już i tak w powietrzu.
"Nie jestem k**** demonem." - Pomurnik :D
Awatar użytkownika
Dwarfik
Kompani
 
Posty: 238
Artykuły: 1
Dołączenie: 05 Lut 2005, 14:53
Miejscowość: Koszalin

Postprzez Buster » 14 Sie 2006, 16:24

Ja pozwole sobie sie niezgodzic z bezsensem tegoż powstania. Było jednym z najbardziej sensownych. Najgłupszymi powstaniami były wg mnie powstania podczas rozbiorów a szczegulnie powstanie listopadowe które niedość że nie zostało przygotowane ani trochę (bo było jakby nie patrzec dośc spontaniczne) to jeszcze prowadzone bez polotu i na koniec skończyło się ciężkimi represjami dla polaków oraz wybudowaniem w warszawie cytadeli która ostudziła zapał do nastepnych powstań.
JESTEM ULTRASEM!!

Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.
Awatar użytkownika
Buster
 
Posty: 757
Artykuły: 2
Dołączenie: 16 Paź 2004, 12:49
Miejscowość: Z odchłani czasu, zza siedmiu mórz, z odległej galaktyki itp...

Postprzez Vega » 14 Sie 2006, 18:16

dokładnie.
Powstanie Warszawskie było z góry skazane na porażkę - sami powstańcy nigdy nie zakładali że uda im się oswobodzić bodaj tylko Warszawę. Miał to być zryw narodu polskiego, a właściwie zryw młodzieży polskiej, pokazujący że nie jest jej obojętny los Ojczyzny. Tę rolę PW spełniło tak że lepiej sie nie da.
Natomiast po PL obiecywano sobie bardzo wiele, ale brak przygotowania skazał Polskę na długoletnie kłopoty. Skoro w PW młodzi ludzie bez wprawy militarnej mogli walczyć dłużej niż ktokolwiek się spodziewał, to dlaczego operacja ściśle militarna PL była tak mizerna?...

Osobiście nie odżałuję twórców których Polska straciła w PW. Zwłaszcza Baczyńskiego...

Polecam opowiadający o tamtym czasie cykl "Kolumbowie rocznik '20" Romana Bratnego. Mną wstrząsnął.
Aut bibat, aut abeat!
Cyceron
Awatar użytkownika
Vega
Kompani
 
Posty: 1222
Dołączenie: 16 Mar 2005, 18:59
Miejscowość: z gwiazdozbioru Lutni

Postprzez Radek » 16 Sie 2006, 08:57

To nieprawda że powstańcy nie zakładali że im się uda - Powstanie Warszawskie było częścią szerokiej akcji "Burza", która miała wyzwolić znaczną część miast i miejscowości w Polsce przed wejściem wojsk radzieckich. Wszystko po to, żeby pokazać światu, że w Polsce gospodarzami są Polacy, nie ZSRR i że Polacy nie zgadzają się na bycie marionetką ZSRR. (Rząd Polski na emigracji liczył na to, że zachodni alianci, widząc że Polacy sami wyzwolili większość miast wesprze ich w negocjacjach z ZSRR dotyczących przyszłości Polski). Akcja "Burza" była ogólnie udana, wyzwolone zostało kilkaset miast, tylko niestety punkt centralny - Warszawa - nie została wyzwolona. Nie był to "zryw młodzieży", tylko szczegółowo zaplanowana i w miarę dobrze przygotowana akcja wojskowa. Od strony militarnej PW miało szanse powodzenia - gdyby tylko zachodni alianci wywiązali się ze złożonych obietnic (dostarczanie broni i zaopatrzenia dla walczących drogą powietrzną). Niestety dostawy były sporadyczne i niewystarczające, a co gorsza na wskutek pomyłek pilotów często wpadały w ręce wojsk niemieckich. Także zawiodły nadzieje, że po doświadczeniach Stalingradu Niemcy nie odważą się na kolejną uliczną walkę o duże miasto i wycofają się z Warszawy. To wszystko, razem z uporem z jakim Niemcy chcieli utrzymać Warszawę (a potem ją zrównać z ziemią) zdecydowało o upadku PW, mimo poświęcenia walczących. Ale nie można mówić że było z góry skazane na porażkę, ani tym bardziej że było niepotrzebne i bezsensowne jak uważa Dwarfik.
Jako ciekawostkę dodam, że w trakcie trwania PW francuski ruch oporu w podobnej, trwającej 3 dni akcji wyzwolił Paryż i utrzymał go do czasu dotarcia armii Wolnych Francuzów.
Radek
Kompani
 
Posty: 576
Artykuły: 8
Dołączenie: 22 Paź 2004, 12:37
Miejscowość: Wierzchomino

Postprzez Vega » 16 Sie 2006, 16:12

a historycznie i teoretycznie Radek zapewne ma rację, ja jako babka mówię ze strony emocjonalnej :) opierając się na wspomnieniach babci mojego znajomego, która miała okazję aktywnie w tym powstaniu uczestniczyc. czyli od strony małego "żuczka" :)
ja mam w ogóle bardzo "osobiste" podejście do historii :)
Aut bibat, aut abeat!
Cyceron
Awatar użytkownika
Vega
Kompani
 
Posty: 1222
Dołączenie: 16 Mar 2005, 18:59
Miejscowość: z gwiazdozbioru Lutni

Postprzez Radek » 17 Sie 2006, 10:36

No cóż, każdy może oceniać te wydarzenia jak chce, zwłaszcza uczestnicy mają do tego prawo. Ale relacje osób które to powstanie przeżyły naznaczone są pewnym fatalizmem - po przeżyciu tych wszystkich wydarzeń, po przeżyciu okresu powolnej utraty nadziei na zwycięstwo i narastaniu defetyzmu wielu uczestników to tłumaczyło w ten sposób - "to i tak nie mogło się udać, od początku było skazane na klęskę". I taka postawa utrwaliła się w ich pamięci. A to nieprawda, to powstanie miało szanse, miało też sens. I gdyby ci ludzie w to nie wierzyli w możliwość zwycięstwa przynajmniej na początku powstania, to nie stanęliby wcale do walki. Powiem szczerze, że nie bardzo mi się podoba taki punkt widzenia, że "to i tak nie mogło się udać", bo to stawiałoby powstańców na równi z samobójcami i wtedy trzebaby nazwać wszystkich organizatorów i uczestników powstania głupcami zamiast bohaterami. A ja uważam ich za bohaterów, którzy walczyli o wolność. Tylko niestety los chciał inaczej.
Radek
Kompani
 
Posty: 576
Artykuły: 8
Dołączenie: 22 Paź 2004, 12:37
Miejscowość: Wierzchomino


Powróć do Karczma

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość