Odtwórstwo Historyczne

Piszta o czym chceta, jednak miej baczenie czy nie trafniejszy byłby inny dział.

Odtwórstwo Historyczne

Postprzez Buster » 21 Sie 2006, 23:49

http://www.przekroj.pl/index.php?option ... &Itemid=48
Mi sie wydaje czy moda na rycerzy przemija i będą juz tylko narzekania?
JESTEM ULTRASEM!!

Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.
Awatar użytkownika
Buster
 
Posty: 757
Artykuły: 2
Dołączenie: 16 Paź 2004, 12:49
Miejscowość: Z odchłani czasu, zza siedmiu mórz, z odległej galaktyki itp...

Postprzez FAZIK » 22 Sie 2006, 08:46

Trafny artykuł :).

W sumie to prawda, że duża większość osób traktuje to jedynie jak rozrywkę (np ja) ale zdażają się też osoby które trafiły do Bractw poprzez historię i w to się bawią a rozrywka do taki + ;).
Life's a game with save and load features disabled.
Awatar użytkownika
FAZIK
Bractwo
 
Posty: 7501
Zdjęcia: 29
Dołączenie: 17 Paź 2004, 15:01
Miejscowość: Koszalin

Postprzez Haris » 22 Sie 2006, 09:03

Ciekawy atykuł, ale dla mnie to zwykle dziennikarskie czepianie się byle było kontrowersyjnie.
Jeżeli autorka taka mądra, to chętnie porzyczę jej moją kolczugę, niech sobie pobiega. Zmęczenie będzie miała historyczne.
Jasne, że to wszysko jest zabawa i nawet Buster nie osiągnie doskonałości historycznej... ale czy o to właśnie ma chodzić?
Turnieje rycerskie w średniowieczu, to też była czesto zabawa w rycerzy okrągłego stołu, mitycznych wodzów, Wilhelma Zdobywcę itp. ciekawe czy wtedy też byli ultrasi niedopuszczający do turnieju szlachetnie urodzionego rycerza "bo ma niehistoryczne guziki"?
"Deus lo vult!"
Awatar użytkownika
Haris
Bractwo
 
Posty: 4397
Artykuły: 6
Zdjęcia: 1
Dołączenie: 30 Paź 2004, 18:55
Miejscowość: skądinąd

Postprzez ChomiC » 22 Sie 2006, 09:27

Haris napisał(a):ciekawe czy wtedy też byli ultrasi niedopuszczający do turnieju szlachetnie urodzionego rycerza "bo ma niehistoryczne guziki"?


Oczywiście nie mówimy o plastikowych guzikach :P

Dla mnie to też jest jakiś obłęd... Na grunwald nie wejdę bo mam nogawice z XIV a nie XV wieku :/

A jeśli chodzi o artykuł:
Sylwia Czubkowska napisał(a):19 sierpnia (niestety, inne terminy rycerze mieli zajęte) – bitwa polsko-krzyżacka z 17 września 1462 roku pod Świecinem.


Chyba sobie jaja robi kobieta...

ktoś tam napisał(a):Ci, którzy co weekend przebierają się w rycerzy, tworzą jedynie wizję historii. Z prawdziwą historią ma to niewiele wspólnego


Hmmm... No nie wiem czy da się stworzyć rycerza idealnego :? widocznie nie wiele ludzi wie co to znaczy rekonstrukcja. Widać gościu oczekuje życia np.: w średniowieczu, bo jak by tak żyć w średniowieczu, to nie ważne co na siebie nałoży to jest historyczny :P

Ludzie przesadzają, przecież w pewnym stopniu rekonstrukcje są dla nich ;)
Pamiętaj zawsze święcie... ChomiC zawsze ginie dwa razy... ;)
Awatar użytkownika
ChomiC
Kompani
 
Posty: 771
Dołączenie: 27 Paź 2004, 08:39
Miejscowość: /bin/polibasz

Postprzez Buster » 22 Sie 2006, 10:11

Ja się po częsci zgadzam z autorką bo niektóre bractwa/ osoby/ bitwy faktycznie niewiele maja wspólnego z prawdziwa historią a sa jedynie jej wizją. Tylko że nie da się w 100% odtwozyc średniowiecza bo jest to poprostu nierealne. Niech sobie ta pani umyje zęby weglem albo podciera sie mchem. Nie mówie już tu o tym że zapewne jadła by skromne posiłki bo na 70% była by chłopem. Ale z drugiej strony jest wiele bractw które stoja na bardzo wysokim poziomie odtwórstwa historycznego i chciałbym (dążę do tego) żeby nasze bractwo tez stanęło kiedys na takim poziomie.

Haris napisał(a):ciekawe czy wtedy też byli ultrasi niedopuszczający do turnieju szlachetnie urodzionego rycerza "bo ma niehistoryczne guziki"?

W średniowieczu byli sami ultrasi :P
ChomiC napisał(a):Dla mnie to też jest jakiś obłęd... Na grunwald nie wejdę bo mam nogawice z XIV a nie XV wieku :/

A dla mnie nie. Wojowników z wietnamu tez przełkniesz na impreie datowanej na 15 wiek.

Ci, którzy co weekend przebierają się w rycerzy, tworzą jedynie wizję historii. Z prawdziwą historią ma to niewiele wspólnego

Wiekszośc z tych twożących tą wizje wie więcej o średniowieczu niż niejeden nauczyciel historii.
JESTEM ULTRASEM!!

Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.
Awatar użytkownika
Buster
 
Posty: 757
Artykuły: 2
Dołączenie: 16 Paź 2004, 12:49
Miejscowość: Z odchłani czasu, zza siedmiu mórz, z odległej galaktyki itp...

Postprzez Radek » 22 Sie 2006, 10:24

Adam Smith napisał(a):Ci, którzy co weekend przebierają się w rycerzy, tworzą jedynie wizję historii. Z prawdziwą historią ma to niewiele wspólnego

Ja to skomentuję tylko w ten sposób: szkoda mi ludzi, który uważają że znają jakąkolwiek prawdę, niezależnie od tego jakiego tematu ta prawda dotyczy...
Radek
Kompani
 
Posty: 576
Artykuły: 8
Dołączenie: 22 Paź 2004, 12:37
Miejscowość: Wierzchomino

Postprzez Vega » 22 Sie 2006, 18:00

jeśli ktoś "przebiera sie za rycerza na weekend" to z niego d...a a nie rycerz, podobie jak niedzielny kierowca to zagrożenie a nie kierowca. właśnie o to chodzi że tym sie nie da życ na weekendy, tylko trzeba systematycznie pogłębiać wiedzę i wiadomości. Ideału średniowieczności nie osiągniemy, bo nie potrafilibysmy tak żyć jak ludzie żyli wtedy, ale należy się starać żeby być jak najbliżej potwierdzonej historycznie prawdy. To jak w teatrze - wchodzisz w rolę, grasz ją do końca...

Musimy brać pod uwagę też to, że nasze pokazy i występy pełnią rolę edukacyjną. Dlatego skoro się juz bierzemy za obcowanie z historią, to róbmy to dokładnie. Nikt nie bedzie sie czepial ze dany guzik ma niehistoryczny wzór (poza elementami oczywistymi, typu marynarska kotwiczka, czy Syrenka Warszawska :) ), ale że jest wykonany z niehistorycznego materiału to już tak - i slusznie moim zdaniem. Podobnie jak niedopuszczalne jest żeby na imprezie z początku piętnastego wieku występował ktoś odziany w strój z końcówki tegoż wieku - że co, projekcje miał, wizje prorocze?... W drugą stronę - używanie elementów stroju starszych niż datowana impreza - jest uzasadnione, zwłaszcza jeśli chodzi o droższe elementy, miecze, hełmy itp - często były one dziedziczone po przodkach, a przedstawiciel biedniejszej szlachty takie skarby z pewnością użytkował jeszcze długo po śmierci pierwotnych właścicieli.
najbardziej w zakresie naszych możliwości jest zadbanie o strój i sprzęt obozowy. skoro inni mogą to my też możemy. nie mówiąc już o tym że powinniśmy, bo inaczej ktoś nas w końcu wyśmieje :/
Aut bibat, aut abeat!
Cyceron
Awatar użytkownika
Vega
Kompani
 
Posty: 1222
Dołączenie: 16 Mar 2005, 18:59
Miejscowość: z gwiazdozbioru Lutni

Postprzez PodróżniczkaAyhra » 22 Sie 2006, 19:01

Kobiecinka chyba spadła z krzesła ze trzy razy. Logiczne, ze nie odwzorujemy na 100% życia ludności w tamtych czasach, ale czy ona choć raz sprubowała jak to jest?/ nie, więc gada bzdury. Wydaje mi sie, że chęć "zabawy w rycerza" niesie za sobą trochę konsekwencji (strój adekwatny do odtwarzanego okresu, nauka tańca, łucznictwo itd.). A jeśli osoba postronna nie wie jak to jest, to może lepiej, zeby tego nie komentowała w taki sposób, bo wydaje mi się to obraźliwe. Jakbyśmy byli małymi dziećmi i chcieli walczyć na drewniane mieczyki... brak mi słów.
...Karate ni sente nashi...- karate nigdy nie atakuje pierwsze
Awatar użytkownika
PodróżniczkaAyhra
 
Posty: 107
Dołączenie: 27 Lut 2005, 15:04
Miejscowość: ciągle w podróży

Postprzez Buster » 22 Sie 2006, 19:29

Ale popatrzcie na to z innej strony. Może ten artykuł jest nie tylko jej widzimisię. Ja ze swojej strony odbieram go jako przestroge że cos jest nie tak i trzeba cos zmienić. Trzeba sie rozwijać. Dlatego prubuje wpajac wszystkim wokoło że trzeba umedievalnić jakośc naszego życia obozowego. Zadbac o przedmioty codziennego uzytku i nie ograniczać sie jedynie do miski. Zreszta samym gadaniem niewiele zmienię wiec prubuję dawac przykład swoim zachowaniem i tym co kupuje i czym kieruje sie podczas zakupów. O stroju to juz nie wspominam bo to co pokazuja niektórzy to woła o pomste do nieba (i nie mówie tu tylko o naszym bractwie). Na turnieju w Słupsku byłem swiadkiem podczas ogladania turnieju bojowego (nie łuczniczego) jak jeden z ludzi przyniusł sobie składane krzesło datowane na XV wiek (wiem bo sie takim krzesłem interesowałem). Aż mi było miło na to popatrzeć kiedy on sobie tak siedział a ja stałem jak głupi. Inna sprawa to w Borkowie spotkałem się z latarenką obłożona skórą pergaminową. Wiekszość ludzi uzywa takich ze szkłem a sa one niehistoryczne pomimo że dają wiecej światła. Zreszta wystarczyło popatrzec na grunwaldzie jak wygladał obóz roty a jak nasz. A ja dąże do zrobienia czegos jeszcze lepszego.

Tak wiec krótkie podsumowanie tych głupot co tu wyżej napisałem. Bądźmy ultrasami.

Ayhra napisał(a):(strój adekwatny do odtwarzanego okresu, nauka tańca, łucznictwo itd.)

Co do stroju to kto to mówi :p Ale fakt jest faktem że strój jest jednym z najwazniejszych żeczy w całej tej zabawie. Co do reszty to są to jedynie prywatne preferencje człowieka bo każdy powinien robic co chce a może nawet nie robic nic a jedynie twozyc klimat.

Ayhra napisał(a):A jeśli osoba postronna nie wie jak to jest, to może lepiej, zeby tego nie komentowała

Właśnie o to chodzi że powinna to komentowac bo jakby nie patrzec robimy to wszystko nie tylko dla siebie a tez dla ludzi. Poprostu trzeba ie liczyc ze zdaniem ludzi ale tez trzeba im umiec wytłumaczyć że nie da sie odtwozyc średniowiecza w 100%. Da się to za to zrobic jak najdokładniej.
JESTEM ULTRASEM!!

Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.
Awatar użytkownika
Buster
 
Posty: 757
Artykuły: 2
Dołączenie: 16 Paź 2004, 12:49
Miejscowość: Z odchłani czasu, zza siedmiu mórz, z odległej galaktyki itp...

Postprzez PodróżniczkaAyhra » 22 Sie 2006, 22:51

wypraszam sobie buster texty dotyczące mojego stroju, to, ze nie jest dokonczony i nie pełny nei znaczy, ze mozesz to komentować. przypomnij sobie jak Ty kiedyś biegałeś ubrany. A tym bardziej, ze teraz nie będe miała na nic czasu. Prosze mnie tu NIE obrażać.
...Karate ni sente nashi...- karate nigdy nie atakuje pierwsze
Awatar użytkownika
PodróżniczkaAyhra
 
Posty: 107
Dołączenie: 27 Lut 2005, 15:04
Miejscowość: ciągle w podróży

Postprzez Buster » 23 Sie 2006, 08:13

Zauważ że mówiłem to z przymrużeniem oka bo nie wiem czy zauwazyłaś ale wszystko co mówie o cudzych strojach nie jest mówione na serio (oczywiście błędy sa prawdziwe) i nikomu nic nie wypominam i nie każę zmieniać. No ale jak niektórzy chcą sobie to wziąc do serca i cos zmienic to będzie mi bardzo miło.
Pamietam jak biegałem ubrany, ale juz tak nie biegam i z tego co pamietam zmieniłem to przez jeden sezon (niecały bo jeszcze się nie skończył) więc uważam że dla chcącego nic trudnego.
I ja nikogo nie obrazam tylko służę pomocna radą aby w przyszłości uniknąć nieprzyjemności. I jeszcze jedna rada na koniec. Niegy nie bierz na serio tego co mówię.
JESTEM ULTRASEM!!

Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.
Awatar użytkownika
Buster
 
Posty: 757
Artykuły: 2
Dołączenie: 16 Paź 2004, 12:49
Miejscowość: Z odchłani czasu, zza siedmiu mórz, z odległej galaktyki itp...

Postprzez PodróżniczkaAyhra » 23 Sie 2006, 12:11

na serio nie biorę, ale po prostu stwierdziłam, ze przeginasz, bo ciągle się czepiasz, a tego nie robiłeś. A poza tym zobaczymy co będziesz robił za rok w wakacje. Może nie będziesz taki zaganiany jak ja (sukienke odbierałam 4 tygodnie), ale uwierz, żeby cos osiągnąć w życiu trzeba sie postarać, a ja się staram i dla tego nie mam zbytnio czasu. A w przeciwnieństwie do ciebie wszystko co mówie jest na serio (czasem sa wyjątki, ale żadko).
...Karate ni sente nashi...- karate nigdy nie atakuje pierwsze
Awatar użytkownika
PodróżniczkaAyhra
 
Posty: 107
Dołączenie: 27 Lut 2005, 15:04
Miejscowość: ciągle w podróży


Powróć do Karczma

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości