Pokaz sztuk walki na KOSIR - 20.11.2004 - wrażenia

[FAZIK]

Pierwszy


Pokaz był super, powiem nawet że najlepszy w jakim brałem udział .
Ogólnie wszystko wyszło dobrze , chociaż brakowało jednak drugiej walki, ale wiadomo trzeba działać z tym co się ma .


Ps
Ofiar (o dziwo) nie było

[Zwiastun]

DRUGi

Nie ma co chłopaki, było ZAJEBIŚCIE Oby więcej takich imprez. Dziękuje wam za wszystko i... do jutra.
P.s. Oczy mi chyba uszkodzono w tej walce bom Goblina nie poznał...

[Gandalf]

Cholera, nie zdazylem. No nic trzeci.

Pokaz sie udal o dziwo. Nawet nie bylo czego zbytnio spieprzyc.
Najlpesze bylo na koncu: "Dziekujemy za udzial w naszej imprezie". Ech Ci komentatorzy.
Pojedynek Orthanka ze Zwiastunem podobla mi sie. Brak mi bylo tej drugiej walki na poltoraki, ale co poradzic. W sumie calosc wszla w tempie dosc przyspieszonym i zesmy zajeli moze z 10 minut. Ktos liczyl czas?

[Goblin]

Pojedynek Orthanka ze Zwiastunem podobla mi sie. Brak mi bylo tej drugiej walki na poltoraki, ale co poradzic.

Podobała mi się prezentacja technik półtorakiem wykonana przez Damiana, zrobił to dość precyzyjnie i dynamicznie, przypominało to trochę formy karate, takie automatyczne, wyćwiczone ruchy. Pojedynek nie był najgorszy, agresywny, ale zabrakło mu trochę tej takiej pokazowości, odrobinkę teatralności, krążenia. No i Zwiastun za szybko został zepchnięty z pola, ale biorąc pod uwagę presję czasu nie było tak najgorzej. Faktycznie, szkoda, że nie wyszło z półtorakami.
Poza tym niezły był pokaz aikido, he, he.