Jagiełło a jabłka
Wysłany: 12 Sty 2007, 22:57
Już dawno obiło mi się o uszy ,a dziś przy przęglądaniu "Frehy" potwierdziło mi się, że Jagiełło wręcz obsesyjnie nie cierpiał jabłek. Żródeł niestety nie podam -zbyt dużo danych przy surfowaniu. Zaiste -tudzież-wprzódy-także-wżdy -to prawą jest??? Proszę o szczere i prawdziwe informacje. Dzikun.