KKR

Znowu ...
http://bydgoscylucznicy.phorum.pl/viewtopic.php?t=1557

Ale sobie termin wybrali. Nie ma co.

Strzelanie odbędzie się w niedzielę (6.12.2015) o godz. 10.30. Góra Piaskowa.
Każda osoba uczestnicząca musi posiadać swój łuk i strzały zgodnie z wymogami regulaminu (link powyżej).
Normalnego treningu nie będzie.

Zgłoszenie wysłane. Oczywiście każdy kto przyjdzie i strzeli cały turniej będzie uwzględniony w końcowych wynikach.

Chyba że nie będzie pogody to strzelamy w sobotę.

BTW
UWAGA UWAGA!!!
Ze wględów Fair play ABSOLUTNIE ZABRONIONE jest "Chodzenie po cięciwie" (String walking) oraz "chodzenie po twarzy" (Face walking)...innymi słowy kotwiczenie palców na cieciwie oraz punkt kotwiczenia na twarzy TYLKO w JEDNYM i tym samym miejscu niezależnie od odległości ! Za każdym razem palce(bądź palec) muszą dotykać strzały

Będzie trzeba poczytać co to, bo może się okazać że stosujemy a nawet nie wiemy że to się tak nazywa, bo sposób wypracowaliśmy sami po paru latach strzelania .

Ok, nikt tego nie robi. Techniki ciekawe muszę powiedzieć .

A możesz wyjaśnić o co w tym chodzi, bo ja z tego opisu niewiele rozumiem.

String walking to podnoszenie ręki na cięciwie o odpowiednią długość w miarę oddalania się od celu. Strzała ciągle leży w tym samym miejscu. Czyli ciągle celujesz tak samo (grot na celu), a ręka robi za miarkę odległości. Tadeusz Krupa tak strzelał.

https://www.youtube.com/watch?v=fmK1o5S0GPU od 2:10+


Face walking to zmiana punktu do którego dociągasz strzałę na twarzy w zależności od odległości do celu.

Teoretycznie nie ma łuku, ale zasada ta sama. BTW fajny pomysł z tą procą .
https://www.youtube.com/watch?v=wuJQQDz-irk od 0:20


My wszyscy mamy ciągle ten sam punkt haczenia i zawsze strzałę pomiędzy palcami, więc nie ma do czego się przyczepić.

Hmmm... Nie wpadłbym na to.
To trochę jak zaznaczanie odległości na łęczysku, tyle, że robimy to na cięciwie. Mówię o pierwszej metodzie. Druga jakoś do mnie nie przemawia, żeby była przegięta. Za dużo trzeba mieć miejsc haczenia, żeby dobrze strzelać z różnych odległości.
Zresztą obie metody są kiepskie przy strzelaniu z "niewiadomojakiej" odległości. Przy ustalonych, jak w korespondencie to fakt, mogą mieć znaczenie.

Tak naprawdę to celowanie jak każde inne. Tyle że metoda na cięciwie jest "za"bardzo stabilna, bo nie musisz zmieniać miejsca celowania, tylko położenie ręki na cięciwie. Jak widać jest za dobra, już w Lęborku słyszałem że tego zakazują na turniejach.

Wyniki okręgu Koszalin:
1. Krzysztof "Fazik" Brzeziński 246 pkt (22/24/21/21/21/21/21/20/14/19/20/22)
2-3. Bartłomiej "Gandalf" Zielonka 192 pkt (16/19/20/21/17/15/12/16/14/16/10/16)
2-3. Leszek "Haris" Jęczkowski 192 pkt (18/16/23/18/16/17/20/15/10/13/13/13)
4. Anita Nowicka 128 pkt (11/17/10/19/10/9/13/12/16/4/3/4)
5. Dorota "Dorotka" Janiszewska 117 pkt (8/18/10/13/7/12/8/13/6/4/6/12)
6. Adrian Gojdź 92 pkt (6/7/12/18/6/13/4/1/1/9/4/11)

O remis

O wyniki
http://bydgoscylucznicy.phorum.pl/viewt ... =7826#7826

No ładnie.
Anita druga wśród kobiet juniorów i pierwsza wśród tradycyjnych.
Fazik pierwsza dziesiątka ever, a 3 wśród tradycyjnych.

brawo dla Anity i Fazika !

2 wyniki wyższe niż najwyższy tradycjonalista do tej pory. No no. Trzeba się będzie spiąć bo moje 251 wypadło właśnie z pierwszej trójki wszechwyników .