Strzelaliśmy bo to ostatni termin, ale z tradycją się nie dyskutuje. W nocy lało, potem jedynie padało i wiało a jak strzelaliśmy to tylko wiało .
Konkurencje:
- Strzelanie proste, 20m, 6 strzał.
- Strzelanie proste, 25m, 6 strzał.
- Strzelanie proste, 30m, 6 strzał.
- Marszostrzelanie, z 30m do max 20m, liczba strzał 6, po każdym strzale zawodnik wykonuje w kierunku tarczy jeden krok łuczniczy.
- Marszostrzelanie tyłem, z 20m do max 30m, liczba strzał 6, po każdym strzale zawodnik oddala się od tarczy jeden krok łuczniczy.
- Strzelanie proste, 2 strzały z każdej odległości (30m, 25m, 20m), 6 strzał.
- Strzelanie proste, 2 strzały z każdej odległości (20m, 25m, 30m), 6 strzał.
- Strzelanie proste, 20m, 6 strzał, odwrócona punktacja (Białe - 5, Czarne - 4, Niebieskie - 3, Czerwone - 2, Żółte - 1).
Wyniki:
1. Leszek "Haris" Jęczkowski (KKR) 170 pkt (24/23/18/24/19/18/22/22)
2. Krzysztof "Fazik" Brzeziński (KKR) 151 pkt (17/21/17/21/15/20/18/22)
3. Adam "Pegaz" Skonieczny (KKR) 125 pkt (21/19/9/15/14/12/21/14)
Do zobaczenia na następnej KKR'ce!
Strzelaliśmy do 1 tarczy centrycznej. Rozmiar 80. Punktacja 1-5. Czas strzelania ok. 1,5h. Konkurencji 8. Łuczników 3. Strzelanie po 3 osoby naraz w serii.
Dodatkowo wykonaliśmy "tradycyjną" wymianę łuków do strzelania Eliminacji. Było dla jaj, potem na poważnie, ale w końcu dla jaj. Warto jednak napisać bo śmiechu kupa i zadziwiający wynik . Wymieniajcie się łukami!
Dla ułatwienia strzelaliśmy 2 strzałami i wybieraliśmy lepszą.
Losowanie łuków odbyło się poprzez rzut żetonem do wózka pewnej znanej sieci sklepów spożywczych LlDL. Ja rzucałem, więc z automatu przegrałem, zwycięzca wybierał łuk, drugi przegrany brał to co zostało.
Haris (łuk Pegaza): 4, 4, 4, 4, 5, krok do tyłu, 5, krok do tyłu, 5 , 4. 35 punktów .
FAZIK (łuk Haris'a): 3, 4, 4, 3. 14 punktów
Pegaz (Łuk FAZIK'a): 4, 4, 2. 10 punktów
Haris przegiął ...
Żeby "zrównoważyć" sytuację strzelaliśmy raz jeszcze z wymianą łuków.
Haris (łuk FAZIK'a): 0.
FAZIK (łuk Pegaza): 4, 0.
Pegaz (Łuk Haris'a): 0.
Jedna strzała z 8 w tarczy. Zdegustowani zeszliśmy z pola walki.