W miniony czwartek w Klubie Wojskowym przy ul. 4 Marca 5 odbyło się pierwsze spotkanie Klubu Gier Planszowych.
- Pomysł na klub, niejako wynika z akcji Planszówki nad morzem - wyjaśnia Bartłomiej Zielonka, koordynator klubu. - Brałem też w niej udział, a tylko w tym roku przewinęło się tam w ciągu dwóch dni ponad 700 osób. Pomyśleliśmy, czemu by nie robić czegoś podobnego przez cały rok?
Łatwiej powiedzieć, niż zrobić. Gry planszowe są dość drogie, trzeba było więc zacząć od pozyskania na nie funduszy.
- Napisaliśmy projekt A Ty w co dziś grałeś? do Fundacji Potrafisz Polsko, od której otrzymaliśmy grant wysokości 5 tysięcy złotych. To pozwoliło nam kupić prawie 50 różnego rodzaju gier - wyjawia pan Bartłomiej.
W kolekcji klubu można znaleźć propozycje dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Gry mają różnego rodzaju stopień trudności. Są takie, których partie trwają godzinami, są i takie, które pozwalają na szybką, bardziej towarzyską rozgrywkę.
- Spotkania będą się odbywać co czwartek - zapowiada nasz rozmówca. - Bardzo miło zaskoczyło nas pierwsze spotkanie i tak duża liczba uczestników w różnym wieku. Sporo osób kojarzyłem z festiwalu Planszówki nad morzem. Warto tu podkreślić, że informację o klubie można było znaleźć tylko w internecie.
Klub, mimo że działa zaledwie od tygodnia, ma już swoje kolejne plany.
- Udało nam się też pozyskać dotację w kwocie 3 tysiące złotych z Projektu Społecznik, które wykorzystamy we wrześniu na dokupienie większej ilości gier - zapewnia Bartosz Zielonka.
To nie wszystko, bo właśnie na wrzesień przewidziany jest mini turniej.
- Chodzi nam o zawody w grę pod nazwą Rosyjska ruletka. Jest ona prosta i dość szybka w rozegraniu, tyle że przeznaczona raczej dla starszych graczy. O tym, kiedy dokładnie odbędą się zawody, będziemy informować na naszym fanpage - dodaje nasz roz-mówca. - Przewidujemy dla najlepszych zwodników nagrody.
http://koszalin.naszemiasto.pl/artykul/ ... udostepnij