ELFY TO NAJWSPANIALSZA RASA WE WSZYSTKICH SWIATACH RPG

[Buster]

A niby dlaczego Aragorn jest lepszy??

Bo co bo jest krulem ludzi??

Bo wyszedł z lasu. ( Bushmen - człowiek prezydenta Busha )

NO CZEMU??

[Gandalf]

Buster, przypominam, ze temat jest o elfach. Poza tym to nie GG. Jesli chcesz zapytac sie JarJar o Aragorna to zrob to tam.
Tolkien faworyzuje Elfy. To tak jakby powiedziec, ze Sapkowski faworyzuje Wiedzminow. To sa rasy, istoty przez nich wymyslone. Dlatego autorzy sie na nich skupiaja najwiecej.

[Radek]

Widzę, że wszyscy sobie na tym temacie posty nabijają, to i ja też skorzystam z okazji

Wszystkim, którzy twierdzą, że elfy to najwspanialsza rasa (i wszystkim, którzy chcieliby zobaczyć nieco inny punkt widzenia na Wojnę o Pierścień)polecam książkę "Ostatni władca Pierścienia" Yeskowa. Tam elfy wcale nie są takie naj~, wręcz przeciwnie. A cała historia wojny jest może i niezgodna z wizją Tolkiena, za to o ile bardziej wiarygodna...

[Buster]

Co do wypowiedzi Gandalfa.

Legolas terz jest elfem.
heheheheheheh

[Elf]

Czytałem Yeskova. Ciekawe spojrzenie na wszystkie rasy nie tylko na elfy. Ale i tak wszyscy bali (szacunkeim tego nie nazwe) sie elfów ze względu na okrucieństwo, z którego słynęły (szczególnie wywiad Arweny i jej metody). Tylko że bardzo łatwo jest oprzeć się na istniejącym świecie i poprzerabiać go "nieco". Więc akurat to "dzieło" traktuję jako parodię a nie coś wiarygodnego (jeśli w ogóle gadki o elfach można traktować wiarygodnie).

[Radek]

Widzisz Aerian, z nazwaniem "Ostatniego władcy pierścienia" parodią się nie zgodzę, tak jak z powiedzeniem, że "bardzo łatwo jest oprzeć się na istniejącym świecie i poprzerabiać go <nieco>". Otóż śmiem twierdzić, że Yeskow odwalił kawał roboty, budując świat ze swojej książki i nie jest to jedynie prosta przeróbka. W książce Yeskowa jest przecież wykorzystany tylko sam świat (w znaczeniu geograficznym) i część postaci, ale wydarzenia są albo całkiem nowe, albo pokazane w całkowicie innym świetle (bardzo ciekawym zresztą). Także całe "geopolityczne tło" wydarzeń zostało skonstruowane i to po mistrzowsku, co powoduje, że świat Yeskowa jest jakby bardziej prawdopodobny, bardziej wiarygodny niż bądź co bądź bajkowy świat Tolkiena z jego wyraźnymi podziałami na dobrych (elfy i ich sojusznicy) i złych (Sauron, orkowie itp). Mi właśnie podoba się bardziej świat Yeskowa (te wredne, dwulicowe elfy i biedni, tępieni przez wszystkich orokueni )

[Elf]

No proszę jest i odzew. Yeskov wymyślił tylko wydarzenia, dodał do tego trochę słownych gagów (np. przemowa Eomera do Rohirrimów przed szarżą na trolle) i wyszła lektura z cyklu lekkiej, łatwej i przyjemnej którą czyta się jak przygody Conana. A co do podziału na dobrych i złych też jest taki podział, tyle że odwrotnie.

Ale jest jedna prawda - historię piszą zwycięzcy.

[Radek]

A zła była ta przemowa?

Co do książki, to przecież ta książka jest tak napisana żeby była raczej lekkim, ciekawym i momentami śmiesznym a momentami poważnym przedstawieniem wydarzeń od innej strony I to moim zdaniem Yeskowowi wyszło znakomicie.

[Lexi]

Tak czy siak (moje ulubione powiedzonko) Tolkien faworyzuje elfy i nie da się tego ukryć.

Nie sądzę. Tolkien nie faworuzuje elfów, jest raczej kronikarzem ich historii. Historia Śródziemia opisana przez Tolkiena kończy się wraz z ich odejściem z tego świata.

A co do elfów z Wiedźmina, nie odpowiada mi wizerunek jaki stoworzył Sapkowski, chociaż każdemu wono mieć własny punkt widzenia i nie mam mu tego za złe.
Yeskowa niestety nie przeczytałam, jakoś nie mogę się przemóc, może wiele tracę, ale nie bardzo podoba mi się idea pisania i czytania czegoś, co trąci fanfickiem. Fanficka, to mogę sobie nasmarować do szuflady wyłącznie na użytek osobisty i nic ponadto. Za bardzo to trąci nieudolną próbą błyśnięcia podobnym geniuszem autora oryginału i nie chodzi mi tutaj o Tolkiena, ale fanficki w ogóle.

[Loopa]

Cześć długo mnie nie było ale powracam.

Jeżeli chodzi o faworyzowanie elfów przez Tolkiena, to jest to oczywiste i rzuca się odrazu w oczy. Tolkien wybrał osbie elfy jako JEGO rasę i tyle. Na ich podstawie ułożył wszystko a resztę po upychał tam gdzie mu nie pasowały elfy. Dlatego zawsze będę oportunistą. Nie lubię czegos takiego. Jedyną książką Tokiena gdzie jest troche krasnali to "Hobbit", ale i tak wiecie, że jest to bajka dla dzieci, wstęp przed trylogią. Więcej tam śmiechu z krasnali niż szacunku dla nich.
EEEEEEEEEEEE TAM
Ja tracę wiarę w fantasy, ponieważ czytając większość z postów widzę że jaki by świat nie stworzyć to elfy będą górą. Sapek zrobił coś co było faje, nikt tam nie był przegięty, nawet widźmini gineli
W systemie fantasy sapka wszystko jest bardzo proste i praktycznie bez ograniczeń. Różnice są niewielkie, można powiedź że tylko takie aby ukazać róznicę między rasami. A co do innych systemów to bywa różnie - najgorszym w tym jest chyba ŚRÓDZIEMIE i WFRP - tam rózniecę między elfami i ludźmi są największe.
Ale sorki to RPG a nie kniga.
Jeżeli Tolkien stworzył w swoim świecie tyle róznych ras, to dlaczego tyle wiedzy i pozytywów skupił w jednej. Wolę światy gdzie są dwa oblicza każdej z ras. Tam gdzie są plusy i minusy. A powiedzcie mi jakie ogromne wady mają elfy - no poza niechęcią do seksu
Ludzie no to wad mają tyle i można wymyśleć, krasnale to brzydale i chciwi jak cholera, niczym sie nie dziela i wogole sa dziwni, Hobbity to takie zwierzątka domowe z ocja rozmowy a reszta to jest i tyle.
Odpisać mi proszę bo się nudzę w domu a grać mi się nie chce już.

[Dreake]

Jestem ludziem i uważam iż obie z tych ras mają swoje + oraz -.
Jak krasnal uderzy ze swego małego toporka ooj zaboli!!!
Ale bez pawęży ani dużej tarczy szarża na elfickiego łucznika jest równie dużym szaleństwem.

[PAnek]

elf krasnolud czlowiek co to za roznica

liczy sie prawdziwa MOC przepelniajaca cialo maga tuz przed wyzwoleniem tej smiertelnej energii i poslaniem wrogow do zaswiatow
i nie wazne jest jakiej sa oni rasy plci czy innej kategori
wszyscy wija sie tak samo pod wplywem potegi magia zwanej

Mroczny PAnek kocha mroczna sztuke

[Elrohir]

Niekiedy elfy są odporne na magię. Przeczytaj sobie Silmarilion to sie przekonasz że magia jest do pokonania.

[PodróżniczkaAyhra]

popieram, Elfiaści to super, cool i wogule bez komentarza. Sama jestem Elfem rodzaju żeńskiego. A poza tym to nie tylko strzelają z łuków i mieszkają w lesie... a także wcinają suchy chleb ja na przykład lubie inne rzeczy ... nie będę mówiła o wadach, bo ich teoretycznie nie ma, ale w praktyce się coś zdarzy... stwierdzam, że kierują się HONOREM , a ODWAGA potrzefi zdziałać duuuużo rzeczy przecież mnie znacie ... co ja tu będę pisała