ELFY TO NAJWSPANIALSZA RASA WE WSZYSTKICH SWIATACH RPG

Piszta o czym chceta, jednak miej baczenie czy nie trafniejszy byłby inny dział.

Postprzez Loopa » 20 Paź 2004, 14:51

Ej
Elfy są długowieczne, nie nieśmiertelne
Zbroje mają najlepsze krasnale i koniec - każde dziecko to wie
nie widzą w całkowitych ciemnościach
w lesie to dobrze biegają - zgadza się
kto jest weaponsmithem AULE nie- a kogo dziećmi są krasnale ??? no wlaśnie - oni są dziećmi ziemi i to one są najlepszymi crafstemami.

KONIEC kropka
Awatar użytkownika
Loopa
 
Posty: 155
Dołączenie: 20 Paź 2004, 13:46
Miejscowość: Czwarte Królestwo

Postprzez Buster » 20 Paź 2004, 15:01

Gdzieś słyszałem że elfy są nieśmiertelne chodzi o śmierć naturalną.

Co do panceży to nie do końca mamy rację wygląda na to że zbroje i ch są tak samo dobre ponieważ oboie rasy były świetnymi kowalami!!! Przykłady??? nao dobra elfy np Narsil czy inne bardzo trwałe zbroje kiedyś pamiętałem nazwę jakiejś sławnej elfiej zbroi ale zapomniałem a krasnale kolczuga z mitrilu Froda czy inne zbroje.
Moim zdaniem 1-1
JESTEM ULTRASEM!!

Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.
Awatar użytkownika
Buster
 
Posty: 757
Artykuły: 2
Dołączenie: 16 Paź 2004, 12:49
Miejscowość: Z odchłani czasu, zza siedmiu mórz, z odległej galaktyki itp...

Postprzez Goblin » 20 Paź 2004, 15:28

Loopa napisał(a):Reasumując łuk jest bronią balistyczną mającą na celu osłabić lekko zbrojne odziały przeciwnika, a nie roznieść w pył oddział kawalerii !!!

Wbrew pozorom można roznieść w pył oddział kawalerii. Wystarczy tylko wystrzelać im konie i niech sobie spacerują w płytach. Zresztą koń jest większym celem niż jeździec. O ile pamiętam, Anglicy zrobili takie coś Francuzom pod Crecy (chociaż mogę się mylić, bo to było dość dawno).
<God knows I don't want to be an angel>
Awatar użytkownika
Goblin
Kompani
 
Posty: 145
Dołączenie: 18 Paź 2004, 15:49
Miejscowość: Znikąd

Postprzez Lexi » 20 Paź 2004, 21:25

Elfy będą żyły do końca Ardy. Są długo wieczne, nie nieśmiertelne. Zdecydowanie śmiertelne są ich ciała, podobnie zresztą jak ciała ludzkie. Tyle ciała elfów podlegają upływowi czasu w nieco inny sposób niż ciała ludzkie. Różnica między smiercią fizyczną elfa i człowieka jest taka, że duch elfa nawet po śmierci ciała pozostaje przywiązany do stref świata fizycznego, podczas gdy duchy ludzkie krótki tylko czas pozostają w siedzibie Mandosa, po czym udają się gdzieś do miejsca o którym nawet Valarowie nic nie wiedzą

Loopa napisał(a):1)jak jest jedna to jest dupa.
2)jak są dwie to dupa ciągle.
3)jak są trzy to ciągle dupa.

stary pierdiel,

i inne pierdoły)

coś mi się widzi, że komuś by się zdało nieco cywilizowanej ogłady w słowach :x

Loopa napisał(a):przecież wiem o tej ciurze - tylko umieszczam te wpisy zeby mi zszedl ten satus

taaa najlepiej to się wykazać ilością postów, inteligencją wypowiedzi niekoniecznie
Podpisano: Lex - ciura
Awatar użytkownika
Lexi
 
Posty: 16
Dołączenie: 19 Paź 2004, 19:14
Miejscowość: Falas

Postprzez Goblin » 20 Paź 2004, 22:53

Loopa napisał(a):kto jest weaponsmithem AULE nie- a kogo dziećmi są krasnale ??? no wlaśnie - oni są dziećmi ziemi i to one są najlepszymi crafstemami.

KONIEC kropka

No to już jest jasne, kto to jest Loopa. Że też od razu na to nie wpadłem (Gandalf mi powiedział). Tylko czemu Loopa?

Loopa napisał(a):1)jak jest jedna to jest dupa.
2)jak są dwie to dupa ciągle.
3)jak są trzy to ciągle dupa.
4).....


Podejrzewam, że do rymu... Och, sorry...
<God knows I don't want to be an angel>
Awatar użytkownika
Goblin
Kompani
 
Posty: 145
Dołączenie: 18 Paź 2004, 15:49
Miejscowość: Znikąd

Postprzez Gandalf » 21 Paź 2004, 00:23

Loopa, przeczytaj sobie zasady na forum i sie do nich zastosuj. Jak bedziesz nabijal dalej posty to zaczne je kasowac. Lacznie z tymi jeden pod drugim i nie bedzie mialo to dla mnie znaczenia, gdzie jest cos wartosciowego napisanego.
Jesli chodzi o wykonywanie uzbrojenia (przypominam ze termin ten oznacza zarowno uzbrojenie ochronne jak i zaczepne czyli bron potocznie mowiac) obie rasy o ktorych tu mowa na rowni posiadaly umiejetnosci wytworcze. Wiele tez zalezy od materialu z jakiego zrobiony zostal dany przedmiot. Jak porownacie miecz Eola wykonany z galvornu z toporem krasnoludzkim z mithrilu? Albo stalowy miecz elfa (tylko mi nie mowcie, ze nie robili broni ze stali) z tym samym mithrilowym toporem. Tu ciezko o jakies porownanie kunsztu. Elfie rzeczy moga byc ladniej wykonane, natomiast krasnoludzkie wytrzymalsze. Elfie moga byc naladowane wieksza magia anizeli krasnoludzkie runy.
The Madness is out there!
Awatar użytkownika
Gandalf
Bractwo
 
Posty: 7788
Artykuły: 2
Zdjęcia: 196
Dołączenie: 14 Paź 2004, 18:37
Miejscowość: A kto pyta?

Postprzez Loopa » 21 Paź 2004, 14:51

Czesc to znowu ja nabijacz postow.
Po pierwsze jak zauważyła moja cudowna i wspaniała dziewczyna znana pod imieniem "Dagmara I Wielka i Wspaniała" na naszym forum dominuje smutasowe podejscie do rozmowy. Ja jako jeden z członków tego forum postanowiłem wnieść odrobinę luzu i uśmiechu na ten topic.

;( Szkoda, że niedoceniacie mojej ciężkiej pracy.

Po drugie, jak ktoś wcześniej zauważył nikt nie bronił krasnoludów, tzn. nie wnosił nic ciekawego do rozmowy. Ja postanowiłem to zrobić.

Po trzecie, dałem 1 mini posta i to wszystko.

Po czwarte, w średniowieczu wymyślono coś takiego jak zbroje dla koników, które doskonale się sprawdzały.

Po piąte, bitwa która była wspomniana odbyła się na północy francji. Francuzi wpadli w sidła doskonale zaplanowanego planu taktycznego. Anglicy ustawili się w gardle dolinki pomiędzy dwoma ścianami lasu. Przez kilka dni padał deszcz i ziemia całkowicie rozmokła. Cięko zbrojne oddziały francuzkie zapadały się w błoto, a lekko zbrojni anglicy łatwo chodzili po błocie (było to spowodowane zasysaniem błota, jak zauważyła moja dziewczyna francuzi topili się, a dlaczego, ponieważ gładkie powierzchnie doskonale wsysyają się w błoto a ubraia anglików można byłołatwiej wyciągnąć z błota - ostatnio robiono pomiary siły jaka jest potrzebna do wyciągnięcia ubrania i zbroi - tekst możecie znaleźć na stronie DISCOVERY).
Reasumując : francuzi przegrali taktycznie. Łuki w tym przypadku nie zabijały, ponieważ angilescy anglicy ruszyli do walki z mieczami !!!!
Oddali tylko kilkanaście salw, które miały wzbudzić zamieszanie w szeregach francuzów.
Aha i jeszcze jedno francuzi czekali na bitwę długo i bardzo się niecierpliwili. Dlatego na początku bitwy wszyscy ruszyli do walki, bez dowodzenia i planu.
Składając wszystko do kupy wychodzi że to nie LUKI wygrały tą bitwę.

PROSZĘ O OBALENIE TEGO CO NAPISAŁEM - BĘDZIE CIEKAWIE
Awatar użytkownika
Loopa
 
Posty: 155
Dołączenie: 20 Paź 2004, 13:46
Miejscowość: Czwarte Królestwo

Postprzez Goblin » 21 Paź 2004, 15:05

Loopa napisał(a):Po czwarte, w średniowieczu wymyślono coś takiego jak zbroje dla koników, które doskonale się sprawdzały.

Owszem, ale pamiętaj, że dość późno i nie wszystkich było na nie stać. Śmiem nawet twierdzić, że większości.

Loopa napisał(a):...było to spowodowane zasysaniem błota...

Na ten temat nie będę polemizował, to Ty jesteś tu expertem.

P.S. Pozdrowienia dla Dagmary I Wielkiej i Wspaniałej.
Ostatnio edytowany przez Goblin, 21 Paź 2004, 15:08, edytowano w sumie 1 raz
<God knows I don't want to be an angel>
Awatar użytkownika
Goblin
Kompani
 
Posty: 145
Dołączenie: 18 Paź 2004, 15:49
Miejscowość: Znikąd

Postprzez Loopa » 21 Paź 2004, 15:08

Tak zgadza się, ale jeżeli chodzi o tą konkretną bitwę to wniej brał udział kwiat rycertwa francuzkiego.
Generalnie to masz racje.

Masz pozdrowienia od Dagmary :tak:
Awatar użytkownika
Loopa
 
Posty: 155
Dołączenie: 20 Paź 2004, 13:46
Miejscowość: Czwarte Królestwo

Postprzez JarJar » 21 Paź 2004, 15:33

no nareście Ci co maja wiedze zaczynają się nią dzielić:)) (żałuje że nie mam Discovery) no czyli obaliliście tu ,it potęgi łuków (wszyscy łucznicy zawsze zwracają dużą uwagę na tą bitwę -że niby dzięki łukom ją wygrano nie mi teraz któryś coś wspomni tylko:P:P:P -mam dobrą pamięć)
Awatar użytkownika
JarJar
Kompani
 
Posty: 205
Dołączenie: 16 Paź 2004, 13:35
Miejscowość: z tamtąd

Postprzez Goblin » 21 Paź 2004, 15:38

Problem jest trudny do rozstrzygnięcia w teorii, więc proponuję, żeby zwolennicy zbroi płytowych zechcieli służyć łucznikom jako cele na treningach, w zbrojach oczywiście. Dzięki temu przekonamy się, kto ma tak naprawdę rację.
<God knows I don't want to be an angel>
Awatar użytkownika
Goblin
Kompani
 
Posty: 145
Dołączenie: 18 Paź 2004, 15:49
Miejscowość: Znikąd

Postprzez JarJar » 21 Paź 2004, 16:10

Zgadzam się ale
po 1 łucznicy mają pacynki
po 2 ciężkozbroni mają ostre miecze i szarżują na łuczników:P (adrenalina musi być -maja być warunki prawdziwe:)


Po przemyśleniu sprawy doszedłem do wniosku że mogą do nas strzelać z ,,ostrej amunicji'' bo z ich celnością to i tak nam się kzywda nie stanie hahahaaahahah




P.S. AAAAaaaa Żartowałem co do tej celności!!!!! -celność maja DoBrą (troszkę wazelinki:) można to w bardzo prosty sposób udowodnić- wystarczy spojrzeć na ich tarczę hahahaha Pozdrawiam Wszystkich (mam nadzieje że sobie nie nagrabiłem ;P :D
Awatar użytkownika
JarJar
Kompani
 
Posty: 205
Dołączenie: 16 Paź 2004, 13:35
Miejscowość: z tamtąd

Postprzez Allemea » 21 Paź 2004, 17:22

No dobra, to kiedy bedziem sie w to bawic?? Jar Jar ty sie z naszej celnosci nie nabijaj. Jak bedziecie uciekac slalomem to ci gwarantuje, ze w was trafimy ;>
ImageIn The Land Of Mordor Where The Shadows Lie
Image
Uroboros. Coś się kończy, coś zaczyna...
Awatar użytkownika
Allemea
Przyjaciele
 
Posty: 183
Dołączenie: 15 Paź 2004, 20:52
Miejscowość: Ithilien

Postprzez Loopa » 21 Paź 2004, 17:54

ja się piszę. Mogę robić za tarcze, jeżeli będę cały w płytach. Ten kto kiedykolwiek próbował przebić pancerz naszym łukiem wie dlaczego jestem taki pewien.
Dla niewtajemniczonych: nawet angielskie długie łuki nie przebijały płytówki (nawet krótkie groty, nie mówiąc o grotach długich - które służyły do atakowanie przeciwników uzbrojonych w kolczugi).
Jedynie najmocniejsze kusze mogły przebić każdą zbroje płytową.
Dlatego kusznicy byli najbardziej znienawidzonymi balistykami przez rycerzy średniowiecznych. Jeżeli jakiś został złapany to przeważnie kończył w kałuży krwi, a w bardziej humanitarnej wersji bez palcówu dłoni, aby nigdy nie mógł więcej ich użyć.
Najwięcej zabawy z kusznikami mieli na krucjatach nasi piękni rycerze, ponieważ niewierni także używali kusz. Dla niech nie było litości.
Awatar użytkownika
Loopa
 
Posty: 155
Dołączenie: 20 Paź 2004, 13:46
Miejscowość: Czwarte Królestwo

Postprzez Goblin » 21 Paź 2004, 18:02

Prawdę mówiąc, wszyscy używali kusz, mimo klątwy papieża. Skuteczność i prostota obsługi - czyli względy praktyczne. Poza tym wyszkolenie kusznika nie było tak długotrwałe, jak łucznika.
Ale znalazłem również taki pogląd: "Trwający kilkanaście lat (właściwie od dziecka) trening łuczników angielskich doprowadził do tego, że byli oni w stanie na 150 metrów przebić strzałą (specjalnej konstrukcji) zbroję, celnie strzelali zaś aż na 360 metrów." I to w dwóch miejscach (bo więcej szukać mi się nie chciało). Na poważnie: wolałbym nie sprawdzać w praktyce, ale nie sądzę, żeby nasze łuki były w stanie przebić zbroję. Poza tym trzeba pamiętać, że w Średniowieczu zbroje były kute i mogły zdarzyć się skazy w materiale, nie mówiąc już o produktach podrzędnych rzemieślników.
Jeśli chodzi o obcinanie palców, to Francuzi robili tak złapanym łucznikom angielskim, a ci z kolei lubili pokazywać Francuzom, że ciągle je mają (stąd popularny "fuck"); chodziło o dwa palce potrzebne do naciągnięcia cięciwy łuku (do kuszy ze względu na konstrukcję nie jest wymagane posiadanie wszystkich palców).
<God knows I don't want to be an angel>
Awatar użytkownika
Goblin
Kompani
 
Posty: 145
Dołączenie: 18 Paź 2004, 15:49
Miejscowość: Znikąd

PoprzedniaNastępna

Powróć do Karczma

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 14 gości