Strona 1 z 2

Dlaczego olewacie nas i nasze posty??

PostWysłany: 26 Lis 2004, 13:59
przez Demogorgon
Od czasu kiedy napisalem swojego pierwszego posta mam ich teraz ok 40 (tylko), zauważyłem że są one nie zauważane przez innych ;( . Zastanawiam sie czy jestem olewany, czy może pisze bez sensu, a może poprostu moje posty w jakis dziwny sposob sa widoczne tylko na moim kompie??
Jak narazie ilosc odpowiedzi na moje posty moge policzyc na palcach no i chyba starczy palcow na obu rękach.

Jesli nie będziecie brac pod uwage tego co pisze to nie bede pisal wogole. :(

PostWysłany: 26 Lis 2004, 14:15
przez Allemea
No wlasnie. Chwilami mam wrazenie ze moglabym napisac cokolwiek, a i tak nikt by tego nie zauwazyl. Hmmm w jakas proznie trafiaja te posty czy jak?

PostWysłany: 26 Lis 2004, 14:42
przez Loopa
Ja też postów nie mam dużo. A co do zauważania to sam nie wiem, czasami się ktoś odzywa, czasami musi bo piszę coś przeciwnego do ogólnego trendu, a czasami przechodzę bez echa.
Z każdym pewnie tak jest, ale najlepiej założyć jakiś ciekawy temat (mi się to jeszcze nie udało) i gadać z ludźmi którzy przyjdą ciebie odwiedzić :)

PostWysłany: 26 Lis 2004, 15:06
przez Goblin
Hmm, gdzie to ja jestem? To jakiś temat? Chyba nie, bo nie widzę żadnych postów (idzie dalej).
Ej no ludzie, co Wy dajecie? Piszecie posty, jak wszyscy, ludzie na nie odpowiadają lub nie, normalka. Na przykład ja odpowiedziałem przed chwilą na post Demogorgona dotyczący emotek? emotków? mordek.
To, że nie napisałem: Demogorgonie, odpowiadam na Twój post
to chyba nie zmienia faktu, że mój post jest bezpośrednio pod Twoim i dotyczy tego samego tematu, zatem stanowi odpowiedź. Takie były moje intencje. Odpowiedzieć na Twój post.
Ja w każdym bądź razie nie liczę, ile moich postów przeszło bez echa a ile nie.

PostWysłany: 26 Lis 2004, 15:10
przez Demogorgon
Wcale nie chodzi o podpisywanie, 'ktosiu' ano odpowiadam na Twój post.ale to sie widzi że ktoś jest olewany czy nie, a co sie tyczy buziek to i tak nie dzialaja!:(

PostWysłany: 26 Lis 2004, 18:40
przez Goblin
Loopa napisał(a):Z każdym pewnie tak jest, ale najlepiej założyć jakiś ciekawy temat (mi się to jeszcze nie udało) i gadać z ludźmi którzy przyjdą ciebie odwiedzić :)

Widzisz, znowu nie masz racji, bo założyłeś temat "Biblia Szatana", który cieszył się swego czasu sporym powodzeniem.

PostWysłany: 27 Lis 2004, 00:30
przez Gandalf
Forum nie dziala na zasadzie takiej ze na kazdego posta trzeba odpisywac. Kazdy wyraza swoja opinie na jakis temat i luz. Albo ktos sie z tym zgadza albo nie. Ktos inny umiesci odpowiedz, lub sam cos od siebie powie, bo stwierdzi ze ma lepsze zdanie. Z reguly jest tak ze jakies dwa posty wstecz sa juz nie zauwazalne przez uzytkownikow i zazwyczaj odpowiada sie na ostatni. Wiec jesli po Twoim (zwracam sie do ogolu co nie znaczy ze Cie olewam Demogorgonie) poscie ktos umiesci wlasne zdanie na wybrany temat, to mozesz sie liczyc z tym, ze Twoj zostanie zaraz zapomniany. Zycie.

PostWysłany: 28 Lis 2004, 20:37
przez PAnek
ja osobiscie staram sie czytac wszystkie posty i o ile ktorys nie wyprowadzi mnie dobitnie z rownowagi to odpisuje przynajmniej na kilka choc nie chce mi sie zaznaczac ze teraz muwie do.. a za chwile do kogos innego
pozatym to co muwia jest racja niestety
ostatni przeczytany tekst najbardziej oddzialywuje na nas bo jest najswiezszy

Mroczny PAnek..... ble ble bel... i takie tam :twisted:

PostWysłany: 28 Lis 2004, 20:43
przez JarJar
ehhh myśle Adamie, że troszkę przesadzasz -swoja droga skoro zrobił się to temat do nabijania postów to chciałem zauważyć, że Panek dziki swojej nieobecności na treningu nie próżnował -nabijał :D ;D haahahahha


P.S. Ciekawe czy to zostanie bez odpowiedzi, Tylko się Panku nie denerwuj :P to takie małe dogryzienie :D
heh teraz tylko czekać na odpowiedź Mei -to też nabijaczka :D


heh i tym sposobem odwróciłem uwagę ,,...Pink!...'''

PostWysłany: 28 Lis 2004, 23:42
przez Allemea
JarJar chcialam powiedziec ze ja gdybym odpowiadala w kazdym temacie to bym miala postow dwa razy wiecej, a to mija sie chyba z celem. Ostatnimi czasy wpadam raz na kilka dni i wrzucam czasem tylko jednego posta. Wiec sie prosze ode mnie odczepic ja nabijacz nie jestem. (i nie zebym sie obrazala bo ja sie nie obrazam :) )

PostWysłany: 29 Lis 2004, 00:07
przez Demogorgon
JarJar to do ciebie - zglosiles aby zlikwidowac temat 'co kto do kogo ma' a sam na jezdzasz na innych i to w temacie w ktorym mialo sie co innego pisac.

PostWysłany: 29 Lis 2004, 13:00
przez Loopa
Mam prośbę, ten temat można zamknąc, bo tu tylko nabijanie będzie, a co do postów i ich niezauważania to każdy post wnosi coś do zoznowy, a czasmi tak bywa, że jeżeli temat już żyje własnym życiem to ciężko się jest do niego dołączyć. Wiem sprawdzałem, dlatego jak już temat jest długo to raczej się do niego nie przyłączam, oczywiście są wyjątki.
Gobas, Gandzio jeżeli nikt nie wyrazi sprzeciwu to kill this.

PostWysłany: 29 Lis 2004, 13:08
przez Allemea
Chcialam cos powiedziec. I to nie to ze nabijam posta, ale tak sobie pomyslalam, ze skoro chwilami traktuje sie forum jako gg, to moze wypadalo by jakis czat zrobic? To akurat zapytanie do Gandalfa. A reszta to nie wiem czy cos powinna mowic, bo bedzie ze sie posty nabija :>

PostWysłany: 29 Lis 2004, 14:39
przez Demogorgon
wyprzedziłas mnie Allemeo :( . Tez wpadłem na ten pomysł, gdy jedna z osób powiedziała czemu nie traktowac forum jako czata skoro mozna zlapac tu najlatwiej wszystkich członków.
Popieram

PostWysłany: 30 Lis 2004, 00:32
przez Goblin
Ech, no i co jeszcze? Będziemy rozdrabniać ustalenia "obgadajmy to na czacie" itp. Cóż to jest, jak nie dążenie do dezinformacji, pytam? Są inne formy, jest GG, poza tym na Forum mamy priva, no i Gandalf nam podzielił tematy w taki sposób, że w zasadzie można pisać o wszystkim, jak nie w tym miejscu, to gdzie indziej. Mamy jednolitą formę komunikacji z wszystkimi osobami zainteresowanymi Bractwem i jest to dobre. Poza tym nabijanie postów w słusznej sprawie jest połączeniem przyjemnego z pożytecznym. Ponadto uważam, że ten temat też trzeba zamknąć (poczekam jeszcze na kilka postów - nabijaj i daj nabijać innym), poza tym nie chcę ranić delikatnych uczuć osób, które skarżą się na brak zainteresowania ze strony otoczenia.