Uaktualnienie strony

Błędy i chochliki przebrzydłe, które na zgubę swą zamęt na forum sieją niech że ujawnione będą co by je srodze ukarać i przepędzić na wieki. A jeśli ktoś swe zdanie bądź uwagę na temat forum rzec pragnie, zaproszon niech się czuje.

Postprzez Loopa » 11 Lut 2005, 13:51

No cze - pytanko czy ten napis Koszalińska Kompania Rycerska w lewym górnym rogu nie może być napisany inną czcionką, bo tak jest mało czytelna. ja wiem, ze ładnie wygląda, ale jak ktoś nie wiem co tam jest napisane to trudno odczytać.
Drugie to napis
KKR
Forum Koszalinskiej Kompanii Rycerskiej
można namalować czymś bardziej historycznym tylko nie tak pokręconym.
Jeżeli chcesz to mogę poszukać fajnych czcionek, a może masz już jakieś.

Pewnie jeszcze coś tu dopiszę później
Nowe zdanie...
Awatar użytkownika
Loopa
 
Posty: 155
Dołączenie: 20 Paź 2004, 13:46
Miejscowość: Czwarte Królestwo

Postprzez Buster » 11 Lut 2005, 20:31

Zrobiłem małe dochodzenie //ort i wyszło na to że w birebox i IE jest tak samo zyli niektóre pogrubione niektóre nie a w Operze wyszystkie opróz //ort jednego sa pogrubione.

Ps. Ja mam jakiegos pecha //ort bo akurat adres strony zawiera literke c która nie działa u mnie na klawiaturze.

//To nie powod, zeby robic bledy w ch :D
//Czy ty czytasz te posty czy tylko bezmyślnie poprawiasz?? Mówiłem że nie działa mi czasem c.
Ostatnio edytowany przez Buster, 13 Lut 2005, 08:50, edytowano w sumie 1 raz
JESTEM ULTRASEM!!

Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.
Awatar użytkownika
Buster
 
Posty: 757
Artykuły: 2
Dołączenie: 16 Paź 2004, 12:49
Miejscowość: Z odchłani czasu, zza siedmiu mórz, z odległej galaktyki itp...

Postprzez Loopa » 11 Lut 2005, 20:39

Buster - ja mam klawiature w chacie. moge ci pożyczyć. Jak chcesz to daj znać.
Mam dwie, o to mi chodziło
Nowe zdanie...
Awatar użytkownika
Loopa
 
Posty: 155
Dołączenie: 20 Paź 2004, 13:46
Miejscowość: Czwarte Królestwo

Postprzez Buster » 11 Lut 2005, 20:49

Wodzisz tu nie hodzi o klawiaturę. Sprawdzałem ją na innym kompie i tam jest wszystko ok. Może to jakis wirus. Nie wiem ale zauwazyłem że zasem oś działa a zasem nie. Talk jest z B (miało by f)
JESTEM ULTRASEM!!

Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.
Awatar użytkownika
Buster
 
Posty: 757
Artykuły: 2
Dołączenie: 16 Paź 2004, 12:49
Miejscowość: Z odchłani czasu, zza siedmiu mórz, z odległej galaktyki itp...

Postprzez Loopa » 11 Lut 2005, 22:46

Sprawdź układ klawiatury i system. Ja np. jak używam firefixa i javy i penwgo programu to w foxie nie mogę pisać normalnie, tzn. kursor stoi w miejscu a ja pisze wiec jak chce napisac "misia" to mi wychodzi "aisim" i to jest dziwne. Więc zobacz o co chodzi bo to może być jakś pierdoła lub masz port uszkodzony. Na czym masz klawiature? PS2 czy standard //ort ?

Dodano - dla pana Gandalfa, żeby nie myślał sobie ....
Błędy popełniam, ale czasami mnie ten kolorek denerwuje - to jest tak, żeby utrzeć noska naszemu kochanemu adminowi

Standart (Mirosław Naleziński)

Od wielu lat mamy kłopoty ze słowem standard. Ostatnio jakby więcej, prawdopodobnie jest to związane z wchodzeniem Polski do Unii Europejskiej - nie ma dnia, żeby nie mówiono o standardach europejskich, tak w znaczeniu norm technicznych, jak i (zwłaszcza) norm prawnych. Wystarczy posłuchać przemówień prezydenta, premiera i ministrów oraz wypowiedzi profesorów wyższych uczelni tudzież dziennikarzy, aby dosłyszeć, że częstokroć mowa nie jest o standardach, ale o... standartach.
Oczywiście, zwykle ostatnia głoska traci swą dźwięczność, zatem standard czytamy [standart]. Podobnie kot i kod czytamy [kot]. Jeśli ktoś nie zna pisowni dekolt/dekold, to w mowie nie ma to znaczenia, póki stosuje mianownik albo biernik liczby pojedynczej. Jednak odmieniając przez pozostałe przypadki, także w liczbie mnogiej, powinien zastosować bezdźwięczne: -tu, -towi, -tem; -ty, -tów, -tom, -tami, -tach. W miejscowniku liczby pojedynczej powinien zastosować -cie, wszak nie -dzie.
Jeśli ktoś nie jest pewny pisowni standart/standard, to także ujawni się to podczas wypowiadania się w innych przypadkach, niż mianownik i biernik liczby pojedynczej. Jeśli powie standartu, standartowi, standartem, standarcie; standarty, standartów, standartom, standartami lub standartach, to naraża się na posądzenie, że nie zna obecnie obowiązujących form omawianego wyrazu. Podobnie przy innych, pochodnych słowach - standartowo, standartowy, standartowość.
Okazuje się jednak, że więcej niż połowa Polaków mówi właśnie standarty (nie standardy)! I to osoby wykształcone, publiczne, w tym politycy i dziennikarze. Proszę posłuchać wystąpień, przemówień, oświadczeń, relacji...
Co ciekawe, większość z tych osób zna prawidłową pisownię rozpatrywanego słowa w naszym języku. Osoby te wiedzą, że owo słowo przywędrowało do nas z języka angielskiego i zapisałyby je zarówno po polsku jak i po angielsku - standard.
Co równie ciekawe, większość Polaków nie ma wątpliwości, że inne słowa o podobnym zakończeniu, np. Ryszard, kloszard, żakard, napiszą i wymówią - Ryszarda, kloszarda, żakardu; Ryszardowi, kloszardowi, żakardowi; Ryszarda, kloszarda, żakard; Ryszardem, kloszardem, żakardem; Ryszardzie, kloszardzie, żakardzie; Ryszardowie, kloszardzi lub rzadziej kloszardy a. kloszardowie, żakardy; Ryszardów, kloszardów, żakardów; Ryszardom, kloszardom, żakardom; Ryszardów, kloszardów, żakardów; Ryszardami, kloszardami, żakardami; Ryszardach, kloszardach, żakardach. Powiedzą wprawdzie [ryszart], [kloszart] oraz [żakart], jednak nie powiedzą - [ryszarta], [kloszarta] oraz [żakartu] i tak dalej... Tym bardziej nie powiedzą [ryszarcie], [kloszarcie] i [żakarcie], ale [ryszardzie], [kloszardzie] i [żakardzie], a jednak tak właśnie rozprawiają o standardach mówiąc o... standartach! Jeśli już napiszą, to Ryszardowy, kloszardowy i żakardowy (i tak powiedzą), ale pisząc standardowy, przeważnie powiedzą [standartowy]...
Ponieważ kilkadziesiąt lat narzucania społeczeństwu jedynie słusznej pisowni nie dało właściwego efektu, przeto należy zasugerować wyraz standart jako przyjaźniejszy naszemu językowi.
W historii także można zauważyć szereg wieloletnich eksperymentów (i to bynajmniej nie językowych) na naszym narodzie. Po kilkudziesięciu latach testowania problemu równości człowieczych żołądków powróciliśmy do odwiecznego problemu wyzysku człowieka przez człowieka (obie te kwestie wydają się u nas być nierozwiązalne...).
Z obcymi nazwami jest podobnie jak z cudzymi pomysłami na (r)ewolucję społeczną. Jeśli nawet chcemy je przyjąć na polski grunt, to niekiedy należy je przystosować do naszych polskich warunków, zmodyfikować, uprzyjaźnić.
Angielską formę standard narzucono nam w sposób bezkrytyczny, jak zresztą wiele innych słów niefortunnie umieszczonych w naszym słowniku, nie bacząc na ich wyobcowanie (zapewne uczyniliśmy to sami, naszymi własnymi polskimi jęzorami). Są słowa, które nie są compatibilne (!) z naszym językiem i na nic ich sztuczne i siłowe utrzymywanie w naszych słownikach... Wiele z tych wyrazów nie powinno nawet przebrnąć przez wstępny casting! To niepojęty i bezkrytyczny brak zahamowań polskiego narodu wobec obcojęzycznego zalewu przy jednoczesnym i niemal całkowitym braku controllingu ze strony językowych elit tegoż narodu.
Skoro poloniści uważają, że to naród polski kształtuje język, a w omawianym przypadku nawet inteligencja (dawniej zwana pracującą) w większości opowiada się (choć nieświadomie) za wyższością t nad d, przeto nie powinno być historycznego i histerycznego biadolenia nad rozlanym mlekiem (dobrze, że jeszcze nie milkiem). Nie do takich zmian nasz naród jest przyzwyczajony...
W większości języków posiadających wyrazy pochodzące od angielskiego słowa standard, przyjęto wprawdzie pisownię zgodną z oryginałem (dwukrotnie zastosowano literę d), to jednak są języki, które dokonały zamiany drugiej litery d na literę t. Zatem tamtejsi językoznawcy (i... narody, jak chcą teoretycy) uznali, że przyjmą obce słowo, ale po uprzyjaźnieniu, czyli po przystosowaniu źródłowego słowa do wymagań własnego języka.
Istnieją firmy, które posiadają w swej oficjalnej nazwie postać standart. Nie wiadomo, czy popełniono błąd, czy właściciel oraz instytucja rejestrująca nazwę świadomie odstąpili od słownikowych reguł...
Przeglądając inne wyrazy oraz sięgając do ich korzeni, można zauważyć ciekawe odejście od litery d na rzecz litery t.
Polskie słowo szpunt (zatyczka) pochodzi od niemieckiego wyrazu Spund, zaś muszkat - od starofrancuskiego muscade.
W kilku językach widoczne są rozterki d/t - padre/pater, padrone/patronus.
Amerykański apartament na płaskim dachu wieżowca to po angielsku penthouse, przy czym pent pochodzi od łacińskiego słowa appendix, zatem również d przeszło w t.
Nasze słowo brokat pochodzi od Brokat (niem.). Anglicy przyjęli wyraz brocade, choć w innych językach przeważyło t - broccato (wł.) i brocart (franc.).
Szafot także pochodzi od niemieckiego słowa Schafott, a ten z kolei od starofrancuskiego chafaud; po angielsku scaffold.
Dawna jednostka masy i waluta kilku państw to funt, którego nazwa wywodzi się od niemieckiego słowa Pfun, a to z łacińskiego pondo.
Nasz prowiant pochodzi również od niemieckiego Proviant, ale ten od średniowiecznego łacińskiego słowa provenda. Gdyby wywodził się wprost z łaciny, to mielibyśmy prowiand i zaprowiandować... W niektórych językach przyjęto proviand. Bodaj we wszystkich językach opartych na łacińskim alfabecie, słowa o tym znaczeniu zawierają literę v, ale wyjątkowo nie w naszym języku, jako że nie jest to... polska litera.
Nie wiadomo, w jakiej postaci przyjmie się u nas albański grosz. Zagraniczne i polskie językowe zasoby oferują formy - quindarka oraz qindarka, ale także quintar oraz qintar... Można wprawdzie dyskutować, czy w naszym języku przeważy forma z d czy z t, ale jednego powinniśmy być pewni - nie może ona zawierać litery q, gdyż nie jest to litera naszego alfabetu...
Stolica Hiszpanii, to oczywiście w polskich atlasach Madryt, choć gdybyśmy bezkrytycznie przyjęli oryginalną nazwę (tak przecież uczyniliśmy z wieloma nazwami państw i ich stolic), to mielibyśmy Madrid (hiszp.) albo Madryd (taki właśnie związek mamy pomiędzy łacińską i polską nazwą pierwiastka chemicznego Iridium/iryd).
Stolicę Uzbekistanu możemy zapisać jako Taszkent albo Taszkient, jednak ostatnia litera nie podlega dyskusji. Anglosasi nazwę tego miasta zapisują wszelako... Tashkend.
Przyjęto polskie słowo kamrat, na przekór innym podobnym wyrazom - Kamerad (niem.), comrade (ang.), camarade (franc.), camarada (hiszp.)...
Polskie imię Zygmunt ma końcowe t, choć w innych językach - Siegmund i Sigismund (oba niemieckie) oraz Zsigmond (węgierskie). Podobnie Piotr, włoski Pietro i angielski Peter, choć hiszpański i portugalski Pedro.
Ludmiła oraz Ludwika mają zdrobnienia Ludka i Lutka, zaś Lidia niekiedy Litka. Mamy także związek Jolanta/Jolanda.
Znana na całym świecie waluta o nazwie dolar pochodzi od słowa talar. W Słowenii odpowiednikiem złotówki jest... tolar.
Przeglądając słownik angielsko-niemiecki można spostrzec wiele par słów, które w obu językach brzmią podobnie i mają parami litery d/d albo t/t. Zauważono także szereg par d/t (litera d w słowie angielskim przechodzi w literę t w słowie niemieckim) - bed/Bett, blood/Blut, board/Brett, border/Borte, bread/Brot, broad/breit, brood/Brut, card/Karte, cold/kalt, dance/Tanz, daughter/Tochter, dead/tot, deed/Tat, deep/tief, depth/Tiefe, devil/Teufel, dew/Tau, door/Tür, flood/Flut, garden/Garten, gird/gürten, God/Gott, good/gut, hard/hart, loud/laut, mead/Met, midday/Mittag, naked/nackt, old/alt, red/rot, ride/reiten, rod/Rute, shoulder/Schulter, side/Seite, under/unter, ward/Wart, word/Wort, world/Welt.
Można także zauważyć, że imiesłowy regularne w języku angielskim zakończone są literą d, podczas gdy w języku niemieckim - literą t. Czyżby przypadek?
Nie znaleziono ani jednej pary słów, w której litera t (ale nie w zestawie th) słowa angielskiego przechodzi w literę d słowa niemieckiego, a to może sugerować, że w języku niemieckim słowo standard powinno mieć tendencję do zamiany drugiej litery d na literę t. I tak zapewne byłoby właściwiej w wielu innych językach.

Po niniejszych rozważaniach

słowo
standard
postuluję zamienić na
standart

Webster wyjaśnia, że angielskie słowo standard pochodzi z języka starofrancuskiego - estandart. Wiele języków (w tym również język polski) powinno sięgnąć do praźródeł i przyjąć formę standart.
Jeśli po tej lekturze będziemy mieli kłopoty z ustaleniem właściwej pisowni, to zawsze możemy odwołać się do mniej kontrowersyjnego słownictwa - norma, poziom, stopień...


Wysłano 22 stycznia 2003 do Rady Języka Polskiego.
Otrzymałem list od Pani dr Krystyny Długosz-Kurczabowej z Towarzystwa Kultury Języka

Szanowny Panie,
Dziękuję za list. Z uznaniem odnoszę się do Pańskiej argumentacji dotyczącej formy słowa standard (do zastosowanej przez Pana metody wnioskowania przez analogię w wyjaśnianiu procesów językowych), a przede wszystkim do widocznej troski o język polski (wyrażonej nie tylko emocjonalnie, ale także racjonalnie).
Jako historyk języka chciałabym podzielić się z Panem własnymi refleksjami na temat zachodzących w języku zmian:
- język jest żywym organizmem i podlega ciągłej ewolucji;
- kierunki ewolucji poszczególnych elementów języka nie zawsze są przewidywalne, i - z naszego punktu widzenia - ani racjonalne, ani regularne;
- w analizie formy wyrazów zapożyczonych należy uwzględniać m.in. czas zapożyczenia oraz drogę (źródła bezpośrednie i pośrednie); por. wcześniejsze zapożyczenie niem. rynek i nowsze ang. ring. Ważny jest także sposób: czy są to zapożyczenia graficzne, czy słuchowe;
- jeśli zaś chodzi o sam wyraz standard (i jego formy pochodne), to chciałabym dodać jeszcze jeden argument: otóż w 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego jest już poświadczony przymiotnik standartowy, udokumentowany cytatami, nb. nieregularną słowotwórczo jest również forma standaryzować - zamiast oczekiwanej: standardyzować.
W historii wyrazów dzieje się tak, że pewne formy wychodzą z użycia na jakiś czas, później wracają do łask. Może tak się stanie z przymiotnikiem standartowy. Zadecydują o tym kodyfikatorzy (Rada Języka Polskiego PAN) oraz uzus (stopień upowszechnienia danej formy).
Pozostaję z wyrazami szacunku
Krystyna Długosz-Kurczabowa
Warszawa, dnia 25 stycznia 2003 r.
Ostatnio edytowany przez Loopa 12 Lut 2005, 02:20, edytowano w sumie 4 razy
Nowe zdanie...
Awatar użytkownika
Loopa
 
Posty: 155
Dołączenie: 20 Paź 2004, 13:46
Miejscowość: Czwarte Królestwo

Postprzez Gandalf » 13 Lut 2005, 02:27

Loopa napisał(a):czy ten napis Koszalińska Kompania Rycerska w lewym górnym rogu nie może być napisany inną czcionką, bo tak jest mało czytelna.

Moze byc, ale ta mi sie bardzo podoba. :D
Loopa napisał(a):Drugie to napis
KKR
Forum Koszalinskiej Kompanii Rycerskiej
można namalować czymś bardziej historycznym tylko nie tak pokręconym.

Prawdopodobnie w ogole to wywale w cholere bo mi tam nie pasuje. A czcionke, zeby zmienic, to kazdy musialby sobie ja najpierw pobrac, bo nie kazdy bedzie ja mial (a raczej na pewno). A jak dla mnie to paranoja.

Edit - dla pana Loopy, zeby myslal sobie...
Dopoki wyraz "standart" nie zostanie przyjety jako poprawna forma w jezyku polskim, to nadal bledem jest powyzsza jego pisownia. Tak wiec standardowo bede ten blad poprawiac.
The Madness is out there!
Awatar użytkownika
Gandalf
Bractwo
 
Posty: 7766
Artykuły: 2
Zdjęcia: 196
Dołączenie: 14 Paź 2004, 18:37
Miejscowość: A kto pyta?

Postprzez Gandalf » 30 Mar 2005, 01:15

Maly update forum puscilem. Zaktualizowalem wersje do najnowszej. Jak pewnie zauwazyliscie (zdziwilbym sie gdyby nie ;)) troche wystroj sie zmienil. Ten banner u gory jakos nadal mi sie nie podoba. Moze ktos moglby jakis lepszy zrobic? Bo ja jakos natchnienia nie mam.
The Madness is out there!
Awatar użytkownika
Gandalf
Bractwo
 
Posty: 7766
Artykuły: 2
Zdjęcia: 196
Dołączenie: 14 Paź 2004, 18:37
Miejscowość: A kto pyta?

Postprzez Raziel » 01 Kwi 2005, 06:40

No oki POdoba mi sie ta odslona nowa ale jeszcze pare wad tza zmienic.

Zegar tzeba przestawic bo zamias np. 21 mamy 20

Proponoje te linie co kiedys byly czarne a zamieniles na biale znow
Zmienily barwe na czarny albo na brazowy bo bedzie berdziej czytelne

A co do Banera to jest zaje-fajny :D

Kto go zrobil ?? :>
ImageImageImageImage
Awatar użytkownika
Raziel
 
Posty: 121
Dołączenie: 17 Paź 2004, 15:16
Miejscowość: Koszalin

Postprzez Gandalf » 01 Kwi 2005, 08:52

Banner sam robilem, ale mi sie w ogole nie podoba. Nie komponuje sie do strony. Co do godziny. Kazdy w profilu niech sobie przestawi czas, na +2 GMT. I bedzie gralo. Niestety tak dziala to forum, ze nie moge tego wszystkim na raz ustawic.
The Madness is out there!
Awatar użytkownika
Gandalf
Bractwo
 
Posty: 7766
Artykuły: 2
Zdjęcia: 196
Dołączenie: 14 Paź 2004, 18:37
Miejscowość: A kto pyta?

Postprzez Buster » 01 Kwi 2005, 13:16

Nie chciałbym cie krytykowac ale chyba cos ci nie wyszło. Wiem że masz duze umiejętności i szanuje to ale jak wszedłem na forum to o mało co zawału nie dostałem. No to do rzeczy
-Proponuje powrót do starego logo
-Kolory w ramkach sa zbyt jasne.
-Po bokach są wązkie paski w których nie ma tła.
Ogulnie mi sie nie podoba.
JESTEM ULTRASEM!!

Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.
Awatar użytkownika
Buster
 
Posty: 757
Artykuły: 2
Dołączenie: 16 Paź 2004, 12:49
Miejscowość: Z odchłani czasu, zza siedmiu mórz, z odległej galaktyki itp...

Postprzez Lilith » 03 Kwi 2005, 13:38

sorki Gandzia, ale te zmiany są fatalne.Fajnie że chciałeś coś zrobić , ale...hmm :> :D ale może poprostu musze się przyzwyczaić i będzie dobrze. :) poprzednie ligo bardziej mi się podobalo :głaszcze:
Awatar użytkownika
Lilith
 
Posty: 8
Dołączenie: 29 Sty 2005, 18:06
Miejscowość: Sławno CR

Postprzez Artyha » 03 Kwi 2005, 16:44

Poza tym, że rzeczywiście tapeta ma margines, to wydaje mi się, że logo jest chyba nienajlepsze. Chodzi o to, że jest słabo rozwiązane kompozycyjne a dobrana czcionka jest, jakby to powiedzieć, taka za "delikatna". Osobiście strasznie mnie to nie razi, choć przydałby mu się mały szlif :)

...nie denerwuj sie tylko...wiem jak to jest - ludzie którzy nic nie zrobią krytykują ;) ...ale wysłuchaj plastyka i może będzie ok :wstyd:
Awatar użytkownika
Artyha
Przyjaciele
 
Posty: 43
Dołączenie: 19 Lut 2005, 16:25
Miejscowość: zależy dla kogo...

Postprzez Gandalf » 03 Kwi 2005, 17:56

Ja wlasnie czekalem na jakies krytyczne wypowiedzi. Wiec mnie to nie boli. Zreszta sam powiedzialem przeciez, ze logo mi sie nie podoba. ;) Ale jakos nie mam natchnienia, jak zrobic jakies ladniejsze. Co do marginesow to pracuje nad nimi.
The Madness is out there!
Awatar użytkownika
Gandalf
Bractwo
 
Posty: 7766
Artykuły: 2
Zdjęcia: 196
Dołączenie: 14 Paź 2004, 18:37
Miejscowość: A kto pyta?

Postprzez Artyha » 03 Kwi 2005, 18:51

W taki razie ok :) bo zwątpiłabym w twoje poczucie estetyki :lol:
chętnie bym pomogła w takich sprawach, ale nie wiem czy jestem w stanie na odległość...?

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Artyha
Przyjaciele
 
Posty: 43
Dołączenie: 19 Lut 2005, 16:25
Miejscowość: zależy dla kogo...

Postprzez Gandalf » 03 Kwi 2005, 23:49

Pomoc mozesz. Zrob ladny banner, logo, czy jak to zwal. Takie zeby pasowalo tutaj. Oczywiscie wersja elektroniczna. ;)

Dobra, udalo mi sie ta chora ramke poprawic. I zmiejszelem wielkosc bazy danych o oko 70% wiec powinno szybciej chodzic. Dalsze prace w toku. Ktos chetny zrobic ladny banner?
The Madness is out there!
Awatar użytkownika
Gandalf
Bractwo
 
Posty: 7766
Artykuły: 2
Zdjęcia: 196
Dołączenie: 14 Paź 2004, 18:37
Miejscowość: A kto pyta?

PoprzedniaNastępna

Powróć do Sprawy Techniczne

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość