( i wcale tu nie żartuje
)

)spodobało mi sie lucznictwo takze zaczne chyba trenować nieco...no ale przejdę do meritum. Mianowicie jaka będzie dobra przeszywka (ile warstw) dla łucznika, ale tez nie taka zła do walki (to na przyszłość
)??


Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.

).


) . hmmm... Niewiem //ORT jak by wyglądało simple wełniane. Hopelande to tak, cotehardie to bardziej męski ciuch, ale widziałem też damskie, no i też wełniane. No niewiem //ORT. A może aksamit z haftakmi...hihi 


Znalazłem zrór, i wykrój Ayhry. Pewnie się ucieszy, bo jest ładne. Jeszcze muszę znaleźć jak to się nazywa. Bo to jest takie pyknięcie cotehardie, i houppelande 


Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość