Cieszy mnie bardzo, że tak wiele osób chce dołączyć w szeregi bractwa , tyle czasu były problemy z nowymi członkami , głównie przez to, że nikt o nas nie słyszał i czasem tylko pojawiła się jakaś nowa buzia , a teraz aż kipi od ludzi chcących walczyć pod sztandarem kkr , wspaniale

. Może się mylę, ale myślę, że to głównie zasługa BS-ów wciągających w to swoich znajomych i przyjaciół. Oby tak dalej , oby tak dalej .....
U mnie niestety jakiekolwiek próby trenowania z angolami nie odniosły skutku , z powodu stosunkowo niewielkiej miescowości, w której się znajduję ( wioska boston ). Mimo wielu ciekawych zabytków niestety nie ma tu ni jednego bractwa . No nieważne

. Co zajżę na forum to nowe nicki , nowe posty , masa zdrowego zapału jak i w młodych , tak i w starych braciach , cieszy mnie też bardzo, że mimo młodego wieku wielu braci zapał ten nie okazuje się słomianym . pozdrawiam was gorąco
Orthank
Czarne zastępy dusz , drwią z marności ciał....