pozatym kiedys kumpel podeslal mi smsem kilka nickow i tak jakos wybralam ten Ninquelote - znaczy białe kwiecie - mimo iz blondynka nie jestem 
pozatym kiedys kumpel podeslal mi smsem kilka nickow i tak jakos wybralam ten Ninquelote - znaczy białe kwiecie - mimo iz blondynka nie jestem 
ale raczej nie zmieniłabym ich, bo tak mnie zapamiętano i niech tak pozostanie aż do następnego zdarzenia, które przyniesie nową. W Bractwie nazywają mnie po imieniu lub Schmetterlinchen- od sposobu, jakim walczyłam mieczem półtoraręcznym (poprostu podskakiwałam...no niestety każdy wypracowuje swói indywidualny sposób...)

, no więc Ayhra to dziewczyna po przejściach z nieznaną jej tak do końca przeszłością (od 5-tego roku życia pamięta , ale wcześniej ni grzyba) i posiada tajemne moce o których tako do końca nie wie, zna ich tylko część, no i poznaje przyjaciół, z którymi wyrusza na poszukiwanie przeszłości
....
zajonc napisał(a):Wystarczy spytac czesc z braci (tych z dluuugim stazem), kto wie, jak ja mam na imie...
Ale tak to jest Zajoncu z tymi xywami. Jak Cie cialge ktos tak nazywa od poczatku jak Cie pozna, to potem nie wie jak masz naprawde na imie. Nie zapomne jak Haris, jak bedac juz w Bractwie okolo roku zadzwonil do mnie na domowy. Mnie akurat nie bylo i odebral ojciec. A Haris, nie wiedzac jak mam na imie, wyskoczyl z pytaniem: "Czy jest Gandalf?" Hehe. Ale sie ojciec zdziwil. 
.

Demogorgon napisał(a):z tego co mi wiadomo to Vega to jedna z głownych gwiazd w gwiazdozbiorze Lutni ( o ile dobrze pamietam)
Zerknij na opis pod avatarem. 
a to było zaskoczenie...! Okazało się, że to stara siostra

(przyznam sie- po malym klapsie, ze zazwyczaj tak powstaja moje xywki
)
)
prosze o nadrobienie zaleglosci 
. Cóż mam napisać? Ala to piękne imie, każdej przystoi dziewczynie. Andrzej to imie męskie, u nas darmowe weekendy od piątku od osiemnastej... i o co tyle krzyku?
nieee... Kaja mnie nazywaja rodzina i przyjaciele, a że wiadomo że całe polskie rycerstwo jest moimi przyjaciółmi (co za sformułowanie
) a szczególnie KKR i CR (
) to tak zostało
(ot cała filozofia). Na chatach i forum'ach mam najczęściej Kajeczka... ale nie dlatego że lubię zdrobnienia (bo nie lubię
) ale dlatego że iedy byłam maleńką słodziutką dziewczynka tata mnie tak nazywał - czasami do teraz
(ot nic ciekawego)... od 5 klasy mnie przezywali UFO (towarzystwo na łeb upadło) ale kto lubi być zielonym Alienem... (ot tyle) Kaja wolę bardziej od Kariny (sztywne takie) i nie będe Wam już truć o jakiś imionach... 
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości