Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.
Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.
.co sie tyczy szycia to z tego co wiem to sa 2 metody. Pierwsza to wszystkie warstwy sa ze soba zszywane razem (i chyba wszystkie przeszywkiw bractwie sa takie), a druga to watolina wypycha sie puste kanaly (z tego co wiem nasza krawcowa nie jest chetna robieniu tego typu przeszywek). I to chyba wszystko co ja moge powiedziec na ten temat.Prosze o poprawke jesli cos zle napisalem(jeszcze nie jestem wszystkowiedzacy):>

? tzn jak one powinny przylegać itd:))) z góry dziękuje:)
Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.

Gandalf napisał(a):A jak jest Buster to nie może nie być jaj bo to się wyklucza.
, no i jakieś 200 zł uszycie tej kolczugi . ewentualnie jesli chcesz chętnie pokaze jak sie to robi i zrobisz ją sobie sam , to nic trudnego
)
:D:D:D
)
(czytaj , kawał z ciebie chłopa ) , za bezrękawnik na ciebie musial bym wziąść jakieś 300 zł , wiem ze to sporo ale polowe zaplace za koleczka i ich przesylke , zmątowal bym to jakoś do końca lutego , zaleznie kiedy lir przysle mi kolka.. w tej cenie wykonal bym ją z drutu 1.8 mm i srednicy wewnętrznej 10 mm , byla by dosyc lekka , a to spory plus
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości