Jeśli chodzi o niejaką białą damską chustę to znalazłem jakąś jak się przebieraliśmy w "lochu na piętrze". Jak by co dałem ja ChomiC-owi. A tak przy okazji wertowania ubrania znalazłem guzik zdobiony z ładnym wzorem podejrzewam że to Tegurisa.
Może byśmy coś wysadzili ? Owszem owszem w każdej chwili...
ChomiC ..... wiesz że Cie lubię :d Przyniesiesz mi na Generalkę ją ? Rozpuszczę włosy i będziesz mógł się nimi bawić do woli jak przyniesiesz
"-Oszalałeś ?! Mogłeś mnie zabić! -Juz mi tak nie dziękuj !" "- Przykro mi, musimy amputować oko. -Oko? -Przed chwilą myślałaś, że umierasz. Ślepota to dobre wieści." "Siedzi w niej Bóg. To gorsze od raka"
"-Oszalałeś ?! Mogłeś mnie zabić! -Juz mi tak nie dziękuj !" "- Przykro mi, musimy amputować oko. -Oko? -Przed chwilą myślałaś, że umierasz. Ślepota to dobre wieści." "Siedzi w niej Bóg. To gorsze od raka"
Jak znalazł się jakiś niepotrzebny czepek lniany po imprezie, to znaczy że to mój, z białego grubszego lnu. Eragon jak znalazłeś strzałę, to może i mój czepek znalazłeś?
,,Geniusz, to czasem tylko instynkt, który nie podlega doskonaleniu. Częściej jest to sztuka trafnego kojarzenia, codziennie doskonalona, dzięki obserwacji i doświadczeniu" - Napoleon
,,Geniusz, to czasem tylko instynkt, który nie podlega doskonaleniu. Częściej jest to sztuka trafnego kojarzenia, codziennie doskonalona, dzięki obserwacji i doświadczeniu" - Napoleon
Ja u siebie znalazłem czapę pikowaną, taka jaka Gandalfowa (lub to właśnie Gandalfowa:), a zgubiłem nożyk taki mały i sakiewkę:P miłych znalazców proszę o kontakt (i właściciela:)
Wcześniej zgubiłem taka miske drewniana (pod spodem napis: JarJar:P A jeszcze wcześniej zgubiłem czepiec pikowany czarny (pod hełm:) tyle pamiętam
Widział może ktoś gdzieś kiedyś mój tasaczek od achiego Ostatnie miejsce gdzie go widziałem to był bagażnik Gandalfa podczas pakowania do domu z Grunwaldu.
Może byśmy coś wysadzili ? Owszem owszem w każdej chwili...
W bagażniku go nie ma. I ja też ze sobą go do domu nie brałem. Ja też pamiętam że był pakowany do bagażnika, ale nie mam pojęcia co się dalej z nim działo. Może w zbrojowni przypadkiem zostawiłem?