Buster - wielka pomoc, BS powinno brac z Ciebie przyklad
Fragment wypowiedzi Gandalfa. Bez komentarza.
A teraz kilka faktów z życia.
- Trening (02.01.05) Cała kartka konkursów (które ty miałes zrobić) lista ludzi i kilka innych.
-Tydzień przed WOŚP (cały) twożenie list uzupełnianie pomysłów
- Czwartek (06.01.05) czyszczenie blach (jako jedyny z BS)
-Piątek (07.01.05) obijanie dybów
-Sobota (wyprawiałem urodziny i użerałem sie z krwiożercza Asią
-Niedziela
Buster, za pomoc w przypominaniu konkursow, pomoc w kompletowaniu potrzebnego wyposazenia owych, pilnowanie blach i za wykonywanie polecen z usmiechem na ustach.
-Pilnowanie blach (miałem to robic przez cały czas)
-Wymyślanie konkursów (Gandalf co jakis czas składał mi wizytę z pytaniem "Jakie mamy jeszcze konkursy?"
-Pomaganie na scenie (noszenie kołków, mieczy pilnowanie dzieciaków, zmienianie kapusty i wiele innych)
-Latanie w te i spowrotem i noszenie żeczy i informacji.
-Robienie pożądku na stanowisku.
-Ubieranie w blachy
-wycinanie serduszek
Ale cuż przeciez to nic. Zbieranie kasy jest bardziej wyczerpujące. Szkoda że mi nie pozwalasz odeprzeć zazutów bo to nie ładnie.