daj spokój, to już przestało być śmieszne, a zaczęło robić się... wiesz jakie.
z całą pewnością jestem stronicza

, ale zdopingowana listami podjęłam próbę sprawdzenia nazwisk i w przypadku większości nie znalazłam wzmianek o jakichś sukcesach usprawiedliwiających pozycję w spisie. Ewentualnie skłonna jestem zgodzić się z listą Ryśka
Poza tym ostatnio nabijaliśmy się z tego z Leszkiem - może na wzór Relazu zaczniemy prowadzić własną listę wyników z KKR-ek i zaczniemy się nazywać "ligą najlepszych łuczników Zachodniego Pomorza". Bo czemu by nie
A własny ranking będziemy prowadzić "w oparciu o zasadę przechodniości relacji oraz o ekstrapolacje zaostrzone szczyptą subiektywizmu" <-- Jezuuu...