Gry Bitewne

[Michał7]

ja mogę najwcześniej w czwartek, ale inni mają większe zaległości w scenach więc mogę sobie odpuścić najbliższą sesję jak by odbyła się przed czwartkiem

no chyba, że ktoś preferuje LoTRzyka na bocznym stole

[FAZIK]

Czyli czwartek. Bo My z Gandalfem prawdopodobnie będziemy mocno zajęci w dniach 24-26.
Pasuje reszcie?

Chyba że faktycznie te osoby, które mają zaległości w scenariuszach zagrały by wcześniej (Galik, Dominik, Radek, Mara). Pewnie Mistrz by Wam otworzył zbrojownię. Adrian jak chcesz to też mógłbyś zagrać kimś innym skoro szczurki się średnio spisują .

[Yakman]

Ja tam przyjść mogę w każdym terminie i zagrać czymkolwiek. Za 2 tygodnie wyjeżdżam, więc większego znaczenia dla mnie nie ma, kim zagram.

[Gandalf]

U mnie odpada piątek, a pozostałe dni są spoko. Zbrojownia stoi otworem, dajcie tylko znać.

[ Dodano: 20-08-2012, 21:46 ]

Środa u mnie odpada.

[FAZIK]

Hop Hop! Żyje tu kto?

Przypominam że jutro gramy. Jak na razie wnioskuję że chętne są zaledwie 4 osoby (w tym Adrian, który z miłą chęcią zabije Nas NPC'ami )?

A i to nie jest gra KKR, więc Bractwo zostaje za drzwiami, jak by ktoś z tego powodu wahał się przyjść ...

[FAZIK]

Ale była sesja.
5 scenariusz to totalna masakra i rzeź niewiniątek.
Doprowadził do dziwnych wynaturzeń - obie warbandy straciły po 4-5 modeli. W obu było multiple injuries. "Ciekawostką" jest fakt iż jeden z bohaterów Gandalfa będzie pauzował przez najbliższe ... 6 (sześć) gier. Oczywiście wszyscy straszą, mają 2T itd. Makabra.

Zapraszamy więc resztę aby samemu zakosztować tych wspaniałych doznań .

ps
Mamy fajne zdjęcia, ale to w innym (nieogólnie dostępnym) temacie .

[Michał7]

Mierda, ale inferno

Już nie mogę się doczekać tego starcia! A znając moje szczęście do Mordheima, to zginą mi wszyscy a połowę sam sobie wykończę rykoszetami

A Tobie, Fazi jak poszło?

[FAZIK]

Rykoszet był tylko jeden, ale nikogo nie zabił.

Jeszcze mi się przypomniało że oprócz tych 6 gier w plecy dodatkowo tego Gandalfiego bohatera okradli z całego ekwipunku (longbow, hunting arrows, zbroja, lucky charm, rabbit itd) . Goły i niezbyt wesoły odpoczywa na urlopie .

A Tobie, Fazi jak poszło?

Mi poszło jak zwykle. Ale to przez moją specjalną taktykę, która przyniosła spodziewane wyniki, chociaż mogła być ryzykowna gdyż atakowało mnie średnio 2+ gości na łeb (5 ich z melee bossem vs moich 2). Po prostu w pierwszej rundzie pozbyłem się potencjalnie największego zagrożenia dla mnie (missile boss) a mój Boss (Ba'ashkai) i jeszcze 1 Gor (Gorger) mający równowartość 5T powstrzymali zalew przeciwnika, którego potem dobijałem. Reszta łuczników/kuszników już nie sprawiła oporu. Zeszły mi wszystkie lucky charmy (5) i 1 rabbit. Chyba tylko 1 LC nie zadziałał . Ogólnie miałem farta, ale w sumie przeciwnik (nie licząc melee boss'a) trafiał na 5, ranił na 6 bez krytyków, potem miałem 4+ AS wię dało się to przeżyć (pewnie tak samo będzie z Saurusem Marty min 4T, AS 3+, a jeszcze ma 2 gry na rozwój). Jak się ma ludzkie 3T + light armr i tarczę to się nie da przeżyć takiej przewagi*


*Melee boss "obsługiwany" przez Adriana rzucił 4 (cztery) razy pod rząd AS na 6+. Zdjął go dopiero 1 cios bez AS. Minimum 3 rundy trzeba było go klepać. Miał zbroję z amelinium .

[Michał7]

Hej! Żyjmy! Może dla odmiany zagralibyśmy w Magię i Miecz, bardzo chętnie bym powalczył o Talizman i przypomniał sobie stare dobre czasy

[FAZIK]

Ja tam z chęcią, szczególnie że jakoś się wszyscy pogniewali na Mordheima ...
Propozycje co do daty?

[Gandalf]

Może być i Magia i Miecz, chociaż zagrałbym dalej Mordheima.
Termin w następnym tygodniu odpada mi od wtorku do czwartku włącznie. Reszta dni jest OK. To co, poniedziałek?

[FAZIK]

chociaż zagrałbym dalej Mordheima.

Z kim?
Dominik i Galik chyba wysiedli (chociaż w sumie to nawet nigdy nie wsiedli ).
Adrian ewakuował się do stolicy.
Radek i Mara jakoś również nie wykazują chęci żeby dograć brakujące misje.

Zostajemy we 2 i Michał który niedługo będzie miał bardzo okrojony czas w Koszałkowie.
Do zaczęcia normalnej rozgrywki na mapie by się przydało jakoś z 4-6 osób.

[Minio]

Hmm może i po robocie mógłbym spróbować w MiM zagrać

[Michał7]

Poniedziałek w MiM nie jest zły Jeśli nie mielibyście nic przeciwko sprowadziłbym jednego kolegę z liceum, który grywał w MiM ze mną przez lata.
a co do Mordheima, to ja jestem otwarty na rozegranie scena nr 5, tylko nie wiem czy jest sens odpalać sesję rozgrywkową tylko po to żebym zagrał ja Jak Mara i Radek zdobędą chęć to możemy się umówić. A co do mojej ograniczonej obecności od października, to wiecie, że i tak dość często bywam na miejscu w weekendy, więc damy radę

[Michał7]

Ok, potwierdzam możliwość grania w MiM u mnie w poniedziałek o 18. Miejsca dużo nie mam ale się zmieścimy